- To pierwszy i jedyny istniejący fotoreportaż krajowy Kapuścińskiego - podkreśliła Karolina Wojciechowska, kurator wystawy.
Wystawę otworzyła Alicja Kapuścińska, żona nieżyjącego już pisarza. Wcześniej spotkała się z prezydentem Konina Józefem Nowickim w magistracie. Jak wspominała, jej mąż dopiero w 1956 roku sprawił sobie pierwszy aparat. Była to używana radziecka Zorka, kupiona na bazarze.
- Jeżdżąc po Polsce w zasadzie nie robił zdjęć. O dziwo, Konin dość dokładnie obfotografował, ale nigdy z tych zdjęć nie zrobił użytku. Zaraz po Koninie, późną jesienią pojechał pierwszy raz do Afryki i wtedy to się zaczęło. Wtedy równocześnie z pisaniem wykonywał masę zdjęć. Gromadził je. Dopiero po wielu latach zaczął myśleć o jakichś wystawach - wspominała Alicja Kapuścińska.
Ryszard Kapuściński wyznawał zasadę „kiedy piszę, nie fotografuję". Podczas pobytu w Afryce, w Ugandzie przytrafiła mu się przygoda, która nauczyła go szacunku dla uwiecznianych na kliszy osób. Kapuściński z zaskoczenia „cyknął" zdjęcie czarnoskóremu służącemu, który przerażony uciekł. Dopiero potem ktoś mu uzmysłowił, że tubylcy wierzą, że fotografia odbiera duszę.
Na wieczorny wernisaż w CKiS przyszły prawdziwe tłumy. A wszystko zaczęło się od koperty z kilkudziesięcioma starymi negatywami, jaką odnalazła Izabela Wojciechowska w powierzonych jej przez Kapuścińskiego zbiorach. Na początku myślała, że ilustrowały one reportaż z Nowej Huty, ale na jednym zdjęciu dostrzegła drogowskaz z napisem Konin. Potem przez internet odnalazła Izę Bobrowską, która podjęła się opisać zdjęcia i odnaleźć uwiecznione na nich osoby.
Część z nich pojawiła się na wystawie. Między innymi dr Jerzy Ławnicki, lekarz z kopalnianej przychodni, który swoją skodą obwoził Kapuścińskiego po okolicy oraz Piotr i Wojciech Bobrowscy, których jako dzieci reporter sfotografował wraz z ich mamą Zdzisławą.
Zidentyfikowano także Jana Ziółkowskiego i Stanisława Majewskiego, nieżyjących już pracowników kopalni. Ale wiele osób ze zdjęć nadal pozostaje anonimowa. Może ktoś rozpozna trzy uśmiechnięte uczennice, rodzinę jadącą na rowerach, mężczyznę w kapeluszu albo strażaków z jednostki w Marantowie?
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?