Spotkanie w sprawie linii kolejowej Konin – Turek. Marszałek Marek Woźniak i Michał Kołodziejczak poznali zdania mieszkańców [WIDEO]

Między innymi tak argumentowali swoje niezadowolenie mieszkańcy, którzy zjawili się na poniedziałkowym spotkaniu w Gminnym Ośrodku Kultury w Brzeźnie. Argumentów było jednak znacznie więcej: zbyt duża ingerencja w środowisko naturalne, zbyt wiele domów do wyburzenia, za mało osób, które by korzystały z tej linii oraz ogromna kwota potrzebna do zrealizowania tej inwestycji – choć ta jeszcze nie jest znana, mówi się, że miałaby wynieść więcej niż 1 mld. zł.

Przybyli mieszkańcy pochodzili z terenów, które miałyby wkrótce stać się terenem budowy. Wszyscy zgodnie twierdzili, że nie są przeciwni rozwojowi kolei w naszym regionie, jednak nie zgadzają się z wybranym wariantem W9.

Podczas dwu i półgodzinnego spotkania nie padło zbyt wiele konkretów poza tymi, które wymieniali niezadowoleni mieszkańcy. Marszałek Marek Woźniak, jedyne co na razie w tej sytuacji może zrobić, to uświadomić radnych sejmiku wojewódzkiego o społecznym niezadowoleniu i sprzeciwie dla wariantu W9.

- W najbliższy poniedziałek jest sesja sejmiku województwa. W swoim wystąpieniu przedstawię państwa punkt widzenia na tę linię kolejową, na jej budowę, na ten przebieg, tak żeby wszyscy radni sejmiku mieli taką świadomość. I zadam pytanie, czy aby na pewno musimy podążać tą drogą? Zobaczymy jaka będzie reakcja. Chcę, żeby też wiedzieli, że państwo nie akceptują tego przebiegu. Nie ma tutaj entuzjazmu dla budowy w tym miejscu linii kolejowej. Powinni to wiedzieć, bo od ich decyzji to również zależy

- mówił Marek Woźniak.

Poza marszałkiem Markiem Woźniakiem, na spotkaniu obecni byli poseł Tomasz Piotr Nowak, Danuta Mazur – wójt Gminy Krzymów, Piotr Rybarski (kandydat do Sejmu z listy PO) oraz Michał Kołodziejczak (konińska „jedynka” na liście). Ten ostatni zadeklarował pełne poparcie dla mieszkańców, którzy sprzeciwiają się wariantowi W9.

- Wmawiane jest nam to, że to my, zwykli ludzie, mamy nie decydować o tym, co będzie działo się w naszej przestrzeni. Ta kolej, która jest budowana, to jest tylko takie skupienie w soczewce tego, co dzieje się w całym kraju

- powiedział Michał Kołodziejczak.