Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŚLESIN - Gmina płaci więcej za dowozy dzieci do szkół, choć mogłaby mniej

Radosław Grzelak
Gmina Ślesin traci dziennie tysiąc złotych na dowozach szkolnych. Wszystko przez wybór firmy, która zaoferowała wyższe stawki niż konkurencyjny PKS.

Na dowozy dzieci do szkół gmina Ślesin ogłosiła przetarg. Jednym z warunków było wykazanie się doświadczeniem w przewozach pasażerskich. Dariusz Andrzejewski, prezes PKS Konin, mówi że kontrowersje budzi ściśle wyznaczony sposób wykazania doświadczenia.

- Określono, że dowozy może realizować firma, która w minionym roku zrealizowała kontrakt na kwotę nie mniejszą niż 300 tys. złotych. Nasze przedsiębiorstwo ma oczywiście większe obroty, ale sprzedajemy bilety i nie mamy jednorazowych kontraktów. Ale wygraliśmy przetargi na dowóz do szkół w sześciu gminach. Tymczasem w Ślesinie kontrakt zdobyła firma, która jest stosunkowo nowym podmiotem na rynku i ma droższe usługi - narzeka prezes Andrzejewski.

Firma, która wygrała przetarg już rok wcześniej prowadziła przewozy dla gminy i mogła wykazać się odpowiednią kwotą kontraktu. Uczniów dowozi do szkół za 2075 złotych dziennie. Natomiast PKS oferował dzienna stawkę 1109 złotych. Oznacza to, że w skali roku gmina musi wydać o 224 tys. złotych więcej z publicznej kasy.

Władysław Kocaj, wiceburmistrz Ślesina, przyznaje, że gmina przepłaciła ale odpowiada że kwota 300 tys. złotych miała wyeliminować małe firmy. - Zależy nam, aby przewozy realizowała firma dysponująca bezpiecznymi autobusami, mogąca podstawić inny pojazd w przypadku awarii. Zastosowano ten zapis, aby wyeliminować małe firmy, mające na przykład jedynie dwa autobusy. Nikt się nie spodziewał, że do przetargu przystąpi PKS. Zdaję sobie sprawę, że jest to firma wiarygodna, ale nie potrafiła wykazać się odpowiednim kontraktem. Liczyliśmy, że odwoła się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych - twierdzi Władysław Kocaj.

PKS jednak nie złożył zażalenia, gdyż według prawników przedsiębiorstwa, nie było szans na wygraną. - Gmina określiła warunki, ale poza normami jest jeszcze logika. Widząc, że oferta nie jest satysfakcjonująca, można było unieważnić przetarg i zrobić nowy - mówi Dariusz Andrzejwski.

Kontrakt na dowozy do szkół wygasa w czerwcu 2011 roku.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto