Do dramatu doszło pod koniec września ubiegłego roku. Piotr W. zapukał do drzwi jednego z mieszkań przy ul. Wojska Polskiego w Koninie. Te, otworzył niczego nie spodziewający się Marek M. Zaskoczonym 35-latek zanim zdążył cokolwiek powiedzieć otrzymał kilka ciosów nożem w okolice szyi, ramion i klatki piersiowej.
Piotr W. przyznał się do winy w sądzie
Ostatkiem sił, wypchnął napastnika i zatrzasnął drzwi. Po chwili zakrwawiony wyszedł z mieszkania, by szukać pomocy. Tylko szybka interwencja sąsiadów, którzy natychmiast wezwali pogotowie, uratowała mu życie. - Poznałem twarz, bo przychodził do mojej sąsiadki – Malwiny. Utrzymywałem z nią normalne kontakty sąsiedzkie. Nic nas nie łączyło. Czasem odbierała moją pocztę, stąd miała do mnie numer telefonu – mówi dziś Marek M.
Nie wiadomo, czy Piotr W. był w związku z Malwiną K. Wiadomo natomiast, że był o nią zazdrosny. Jak w mowie końcowej podkreśliła prokurator, już wcześniej 36-latek kierował groźby pod adresem sąsiada kobiety. Feralnego dnia poinformował ją również o swoich zamiarach. - Oskarżony uprzedził Malwinę K. gdzie jedzie. Udając się na Wojska Polskiego wziął ze sobą nóż. Zaplanował każdy krok i zaatakował z zaskoczenia, błyskawicznie. Nie ma wątpliwości, że Piotr W. działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia – mówiła prokurator.
Za próbę zabójstwa został skazany na 11 lat więzienia
Piotr W. od początku śledztwa nie przyznawał się do winy. Jednak zabezpieczone ślady, między innymi buty na których była krew Marka M. oraz to, że został przez niego rozpoznany, zmieniły jego wersję zdarzeń. Nożownik przyznał się do wszystkiego przed sądem, a co więcej wyraził skruchę i przeprosił 35-latka. To, sąd wziął pod uwagę wydając wyrok. Choć prokuratura wniosła o wymierzenie Piotrowi W. maksymalnej kary 15 lat więzienia, a obrońca najniższej – 8 lat, sąd skazał 36-latka na 11 lat więzienia.
- Zdaniem sądu uwzględniając stopień szkodliwości społecznej to kara adekwatna do czynu - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Marek Ziółkowski. - Kara 15 lat byłaby rażąco surowa. Sąd nie mógł uznać również wniosku obrony o najniższy wymiar kary, bo oskarżony działał w warunkach recydywy i ma negatywną opinię z aresztu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?