Przewodniczący rad w Turku tłumaczą, że nie zwołali sesji bo czekają na wynik II tury wyborów, w których wybrany zostanie burmistrz miasta. - Chciałem uniknąć zbędnej politycznej dyskusji. Mogłaby ona wpłynąć na przyszłą radę – mówi Lech Zielony, ustępujący przewodniczący Rady Miasta Turku.
Roman Rybacki, przewodniczący Rady Powiatu Tureckiego twierdzi natomiast, że nie zwołał sesji, bo nie było inicjatywy radnych. - Zamierzenia co do sesji nie zostały wyartykułowane. Inicjatywa radnych była na tyle słaba, że nie było potrzeby zwoływania sesji. Byłaby ona niedopracowana – powiedział Rybacki.
W przypadku nie zwołania przez przewodniczących rad sesji, z urzędu zwołuje je Komisarz Wyborczy. Takie sytuacje to jednak wyjątek. Jak mówi Anna Deręgowska, dyrektor konińskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego, zdarzyło się to po raz pierwszy w czasie jej 20-letniej pracy w KBW. - Takiego przypadku jeszcze nie było – mówi Deręgowska.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?