Do tragedii doszło w minioną sobotę popołudniu w miejscowości Zgoda, gm. Stare Miasto. Feralnego dnia dziecko było pod opieką dwóch starszych braci, w tym 18-latka. Matka rodzeństwa była w tym czasie w sklepie na zakupach.
W pewnym momencie 4-latek poszedł do budynku gospodarczego, w którym był jego starszy brat. Budynek znajdujący się tuż obok domu rodzinnego chłopców był w trakcie rozbiórki. Kiedy malec do niego wszedł, nagle runęło na niego nadproże najprawdopodobniej wzmacniające drzwi. Jak informuje Renata Purce-Kalus, rzecznik konińskiej policji, bracia 4-latka usłyszeli huk i pobiegli na pomoc. Natychmiast wezwali pogotowie.
Dziecko z poważnymi obrażeniami głowy i złamaną nogą trafiło na szpitalny oddział ratunkowy do konińskiej lecznicy. Maluch był w krytycznym stanie. Konieczna była reanimacja 4-latka. Kiedy udało się odzyskać funkcje życiowe, chłopiec trafił na blok operacyjny.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, przeszedł skomplikowaną operację głowy. Po niej, w ciężkim stanie został przewieziony na oddział intensywnej terapii. Niestety, mimo wysiłku lekarzy, 4-latka nie udało się uratować.
Okoliczności dramatycznego wypadku będzie badała teraz policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Koninie. - Wszystko wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego w skutkach wypadku - Renata Purcel-Kalus. - Znamy faktyczny przebieg zdarzenia, ale będziemy sprawdzać przyczyny i okoliczności tej tragedii - tłumaczy rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?