Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest rolników w Koninie. Kilkaset ciągników wyjechało na ulice miasta. To był największy protest rolniczy w Wielkopolsce [WIDEO]

Marcin Maliński
Marcin Maliński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Tak dużej frekwencji podczas środowego protestu rolników nie spodziewali się nawet organizatorzy. Kilkaset ciągników wzięło udział w manifestacji w Koninie, by wspólnie sprzeciwić się polityce Unii Europejskiej w stosunku do importu produktów rolnych z Ukrainy oraz Zielonemu Ładowi - polityce klimatycznej, która jak twierdzą rolnicy, również szkodzi ich interesom.

Setki ciągników wyjechały na ulice Konina

Przed 11.00 rolnicy z całego powiatu konińskiego w swoich maszynach zaczęli zbierać się na parkingu giełdy, przy stadionie „Złotej Jedenastki”. Niedługo potem wspólnie wyjechali na Trasę Warszawską kierując się na ul. Przemysłową. Dalej ulicą Paderewskiego do Kleczewskiej i na Poznańską zataczając koło.

Dane dotyczące liczby uczestników i maszyn rolniczych podczas protestu w Koninie są dosyć rozbieżne. Według policji na ulicę wyjechało 210 ciągników z 350 uczestnikami. Organizatorka mówiła o około 300 ciągnikach. Ostatecznie najbardziej prawdopodobna liczba ma oscylować blisko 300 - ponad 200 wyjechało z placu, a na trasie dołączyło jeszcze kilkadziesiąt maszyn.

Mimo wszystko, nawet najmniejsza liczba ciągników podana przez policję przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów tego wydarzenia. Według pewnych szacunków, był to największy protest rolniczy w Wielkopolsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dlaczego rolnicy protestują?

Polityka Unii Europejskiej w stosunku do narzuconego importu produktów rolnych z Ukrainy od samego początku wzbudza duże kontrowersje wśród rolników z wielu europejskich państw.

- Jest to nie zwykła determinacja i jedność rolników. Solidaryzujemy się ze wszystkimi rolnikami z całej Polski i Unii Europejskiej przeciwko niekontrolowanemu napływowi zboża z Ukrainy i innych produktów rolno-spożywczych. Przeciwko krzywdzącej nas niezwykle wspólnej polityce rolnej

- mówiła Jolanta Nawrocka, rolniczka z gminy Kramsk i organizatorka protestu.

Jak zaznaczyła Nawrocka, rolnicy nie są przeciwko pomaganiu Ukrainie w tym niezwykle trudnym dla nich czasie. Brak korytarzy płynnościowych oraz zatrzymywanie produktów z Ukrainy w Polsce jest bardzo niekorzystne dla wszystkich producentów rolnych.

Także polityka klimatyczna Unii szkodzi rolnikom o czym przekonywali uczestnicy protestu.

- Protestujemy także przeciwko ugorowaniu i ekoschematom, przeciwko zielonemu ładowi, który nie pozwala nam w pełni wykorzystać naszego potencjału do produkcji. Chcemy jako rolnicy Europy produkować, a nie być tylko Zielonym Ładem. Chcemy produkować zrównoważenie, zgodnie z naturą i przyrodą, ale to Europa ma być tym punktem produkcji żywności, a nie tylko ścieżką zieloną, gdzie mogą sobie wszyscy wypoczywać, bo nim człowiek wypocznie to musi się najeść i to zdrowo

- mówiła Jolanta Nawrocka.

ZOBACZ TAKŻE

Protest rolników w Koninie. Kilkaset ciągników wyjechało na ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto