Wojewoda podjął decyzję o przekazaniu obiektu marszałkowi. Zamyka to w pewien sposób pierwszy etap batalii o Oskard, jaka trwała od czasu, kiedy KWB "Konin" postanowiła pozbyć się Górniczego Domu Kultury. Placówce groziła likwidacja, ale udało się przekonać radnych Sejmiku, aby zgodzili się przyjąć ją pod skrzydła samorządu województwa. W najbliższych tygodniach zdecyduje się, czy Oskard zostanie podporządkowany Centrum Kultury i Sztuki w Koninie. Trwają już prace nad przyszłorocznym budżetem i marszałek musi znaleźć pieniądze na utrzymanie nowej placówki.
- Myślę, że wszystko zmierza w kierunku połączenia tych dwóch instytucji w jedną, aby nie tworzyć drugiej o podobnym profilu działalności - mówi Jacek Bartkowiak, dyrektor departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.
Chociaż nie wiadomo dzisiaj, kto będzie kierował połączonymi instytucjami, Oskard ma zachować swój charakter. Może z większym naciskiem na spektakle teatralne, w tym teatrów finansowanych przez Urząd Marszałkowski. Konińskie CKiS nie ma dużej sali widowiskowej, a ta Oskardu, jak mówi Jacek Bartkowiak, ze względu na lokalizację, tradycję i fachową kadrę nadal będzie chętnie odwiedzana przez publiczność, nawet gdy powstanie okazała aula PWSZ w Morzysławiu.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?