Wioletta P. mieszkała przez kilka lat ze swoją 19-letnią córką w domu Ryszarda Cz. przy ul. Żwirki i Wigury w Koninie. Para nie stroniła od alkoholu. W ich mieszkaniu często dochodziło do libacji, awantur i szarpaniny.
W lipcu ubiegłego roku, po jednym z weekendów zakrapianych alkoholem, 44-latka źle się poczuła. Była blada i trzęsła się. Kiedy Ryszard Cz. wyszedł do pracy, córka Wioletty P. wezwała pogotowie. Kobieta zmarła w konińskim szpitalu. Przyczyną jej śmierci były obrażenia wewnętrzne.
Po kilkumiesięcznym śledztwie Prokuratura Rejonowa w Koninie oskarżyła 40-latka o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad konkubiną. Zdaniem śledczych Ryszard Cz. wszczynał awantury i bił Wiolettę P. od października 2007 roku do lipca 2010 roku. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Podczas dzisiejszej rozprawy w Sądzie Okręgowym w Koninie, zeznawali lekarze prowadzący Wiolettę P., policjant oraz kolega pary i jednocześnie uczestnik ich libacji alkoholowych. Jego zdaniem Ryszard Cz. zawsze odnosił się do konkubiny z należnym szacunkiem.
- Nie pozwalał na nią powiedzieć złego słowa. Raz, czy dwa widziałem, że Wioletta miała rozcięty łuk brwiowy. Mówiła jednak, że się przewróciła - twierdzi Wojciech M. - W ten weekend u nich byłem i nie widziałem, żeby coś z nią było nie tak, żeby się źle czuła - dodał.
Ryszard Cz. nie przyznaje się do winy
Rozprawa, na której prawdopodobnie zaprezentowane zostaną już mowy końcowe odbędzie się 5 kwietnia.
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?