18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Celtycka moneta na polu w Grójcu

Izabela Kolasińska
Konińscy eksploratorzy pokazali swoje znaleziska w muzeum w Koninie
Konińscy eksploratorzy pokazali swoje znaleziska w muzeum w Koninie Fot. Izabela Kolasińska
Sensacyjne odkrycie w Koninie. Jacek Kosiński podczas eksploracji pola w Grójcu znalazł unikatową celtycką monetę!

Pieniążek jest wykonany z elektronu, czyli stopu złota i srebra. Jest niewielki - jego średnica to zaledwie 13 mm, a waga 2,01 grama. Numizmatycy określają jej nominał na 1/3 statera (1 stater ważył 8,5 grama). Prawdopodobnie pochodzi z I wieku pne.

Moneta jest bita tylko z jednej strony. Kształtem przypomina miseczkę (takie monety często są nazywane tęczowymi miseczkami). Odciśnięty na jej rewersie stempel jest jak na celtyckie monety dość niezwykły - to dwie kreski, dwie kropki i promienie (ukośne kreski) dookoła. Niezwykły, bo te znajdowane dotąd ozdabiane były zazwyczaj wizerunkami zwierząt, greckich bogów, motywami solarnymi lub lunarnymi.

Znalezisko jest unikatowe, bowiem dotąd w Koninie i najbliższej okolicy nie odkryto celtyckich monet. Znajdowano je na pobliskich Kujawach i w innych regionach Wielkopolski oraz na Śląsku. Niedawno odkryto także celtycką mennicę w Jankach koło Kalisza. Przez ostatnie 200 lat na terenie Polski odnaleziono zaledwie nieco ponad sto celtyckich monet. Najczęściej o nominałach 1/8 i 1/24 statera, nie większe od paznokcia. Ta z Konina jest zatem całkiem duża i cenna.

Skąd taki rarytas wziął się na polu w Grójcu?

- Niewykluczone, że ktoś ją zgubił. A jak powstała? Mogła zostać odlana na poczekaniu np. w zagłębieniu kamienia, albo w glinianej formie. Z drugiej strony monety widać nie do końca stopione srebrne druciki. Ale mogła też do nas przywędrować z Celtami lub kupcami - przypuszcza Jacek Kosiński. - Prawdopodobnie jest to luźne znalezisko - dodaje eksplorator.

Archeologów jednak ono nie dziwi. Nie od dziś wiadomo, że w okolicy dzisiejszego Konina przebiegał przed wiekami ważny trakt handlowy - legendarny Szlak Bursztynowy. Niektórzy chętnie widzieliby nawet gdzieś na opłotkach naszego miasta starożytną osadę nazywaną przez Ptolemeusza Setidavą. A w Grójcu (na istnienie tam grodu wskazywać może nawet jego nazwa) odkryto przecież osadę kultury przeworskiej, która mogła być niegdyś przystankiem na kupieckiej drodze.

Wiadomo także, że jakieś dwa tysiące lat temu handlem i biciem monet trudniło się celtyckie plemię Bojów, które przez Czechy dotarło aż na tereny dzisiejszego Śląska i pod Kraków. Niewykluczone, że jego emisariusze zapuszczali się w interesach jeszcze dalej na północ - do Wielkopolski, na Kujawy, a nawet nad sam Bałtyk.

Znalezisko trafiło do Muzeum Okręgowego w Koninie, z którym współpracują konińscy eksploratorzy. Monetę można od niedawna podziwiać na wystawie archeologicznej. Zainteresowało się nim również wydawane w Austrii najpoczytniejsze wśród numizmatyków czasopismo "Money trend", które zamieściło o nim krótką notkę w majowym numerze. Celtyckie monety trafiają się dość rzadko i osiągają na aukcjach zawrotne ceny. Każda jest wielką zagadką. Numizmatycy mówią nawet o nich "celtyckie sfinxy".

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto