- Wzięłam udział w konkursie po raz trzeci, a w ubiegłym roku zdobyłam drugie miejsce. Tegoroczna wygrana to zasługa mojego męża, który szaleje z lampkami i rozwieszał je razem z synem na dachu, kolumnach i wszędzie, gdzie się dało. To jest fajna zabawa i widać, że coraz większej ilości ludzi zależy, by mieć pięknie oświetlone domy. Dzięki temu Wilków z roku na rok staje się coraz piękniejszy – mówi Beata Jestratiew. – Jeśli chodzi o obciążenie budżetu to lampki nie są zbyt drogie, choć obawiam się nieco rachunku za prąd – śmieje się zwyciężczyni.
Komisja oceniała wszystkie domy znajdujące się na osiedlu już po raz piąty. - Muszę przyznać, że poziom z roku na rok wzrasta i widać, że mieszkańcom zależy na wizerunku osiedla. Komisja najpierw objeżdża całe osiedle i wybiera najładniejszych 20 posesji, a z nich 10 i spośród tej dziesiątki wybieramy zwycięzców i wyróżnionych – wyjaśnia Krzysztof Zwoliński, prezes „Stowarzyszenia Wilków”.
Drugie miejsce zajęła Teresa i Ireneusz Grajek, a na trzeciej pozycji znalazła się posesja Kazimiery i Henryka Frątczaka. Jeśli chodzi o wyróżnienia trafiły one do: Anety i Marka Popiela, Anny i Jarosława Robaków, Małgorzaty i Czesława Bieryło, Agnieszki i Piotra Głowackich, Edyty Deseckiej, Sylwii i Jerzego Grochocińskiego, Małgorzaty i Wojciecha Robak.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?