Biała kiełbasa, żur, jaskółcze gniazda, sadzone jaja i wielkanocne baby. To wszystko gościło na świątecznych stołach, które stanęły na placu Wolności. Pod ogromnym namiotem od rana gromadziły się setki koninian, którzy czekali na wyjątkowy poczęstunek. - To wyjątkowe przedsięwzięcie, bo odbywa się tylko raz w roku – mówi Ładczuk.
Najnowsze filmy z serwisu Głos.TV:
Świadkowie Jehowy odbudowali dom
Konin. Koncert Kasi Nosowskiej
Pierwszy życzenia wielkanocne mieszkańcom miasta złożył prezydent Józef Nowicki. Później przygotowane dania zostały poświęcone, a koninianie pobłogosławieni. I wtedy rozpoczęła się wspólna uczta, w której poza społecznością miasta wzięli udział parlamentarzyści, radni i urzędnicy. Wszyscy tradycyjnie podzielili się ze sobą jajkiem i zasiedli do stołu.
- Takie śniadanie wielkanocne to doskonały pomysł. Dotychczas takich rzeczy nie było i korzystam z tych innowacji. Przyszedłem tu, żeby porozmawiać z ludźmi, a przede wszystkim z prezydentem. On cały czas jest zajęty i trudno się do niego dostać, a tu można z nim porozmawiać - mówi Jan Kubiszewski.
Zobacz także: Wielkanocne śniadanie na placu Wolności
Na śniadaniu nie zabrakło również podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Koninie. - Nie przyszłam tu, żeby się nasycić tylko spotkać z ludźmi. Tutaj zawiązują się nowe przyjaźnie i wszędzie jest miłość oraz dobroć. Piękna sprawa. Dziękuję prezydentowi, że o nas ubogich zawsze pamięta – stwierdziła Janina Krzywdzińska.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?