W pierwszym meczu przed własną publicznością koninianki zmierzyły się z Uniwersytetem Warszawskim. - Znamy się z tą drużyną jak przysłowiowe łyse konie. Trudno więc było o jakieś zaskoczenie. Warszawa próbowała to zrobić nietypowym ustawieniem strefy i musieliśmy wprowadzać drobne korekty aby przejść przez ich obronę. Nie było z tym jakiegoś większego problemu, ale to w niczym nie umniejsza rangi zwycięstwa. To zespół, który w swojej grupie miał pięć zwycięstw i jedną porażkę - stwierdził szkoleniowiec.
Ostatecznie MKS PWSZ KON-BET wygrał 83:72.
- Interesuje nas osiem zwycięstw. My musieliśmy ten mecz wygrać, żeby zmniejszyć naszą stratę do warszawianek. Teraz wyprzedają nas już tylko o punkt, wiec jesteśmy coraz bliżej trzeciego miejsca. Rzeszów i Pabianice na razie wygrywają, ale jak im się noga w jakimś meczu powinie, to też spróbujemy to wykorzystać - dodał Tomasz Grabianowski.
Wcześniej koninianki pokonały na wyjeździe MKK Sokołów Podlaski 63:51. - Cały dzień mieliśmy pod górkę. Po egzaminacyjnych perypetiach dwóch koszykarek wyjechaliśmy z godzinnym opóźnieniem, warunki na drodze były ciężkie i w ogóle nic nam się nie zgrywało - opowiada trener zespołu seniorek.
Na mecz koninianki wyszły praktycznie prosto z autobusu. - Wszystko było na szybko i tak też przeszła pierwsza połowa, którą przegraliśmy jednym punktem. Po przerwie udało się wszystko poukładać, zaowocowała taktyka, którą opracowaliśmy z trenerem Zielińskim. Zatrzymaliśmy dwie najgroźniejsze zawodniczki - Toporowską i Stasiuk, a rywalki nie umiały sobie poradzić z naszą obroną strefową. Sokołów się pogubił, my wyprowadziliśmy w trzeciej kwarcie kilka kontr, odskoczyliśmy na 7-10 punktów i mecz praktycznie był ustawiony - wspomina Tomasz Grabianowski.
Kolejny mecz w Koninie w środę 29 lutego o 18.300 z SMS PZKosz Łomianki.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?