Ptasia grypa w Koninie. Obszar zakażony został powiększony. Wirus atakuje też koty

Powiększający się obszar występowania potwierdzonych przypadków ptasiej grypy był głównym tematem posiedzenia zespołu zarządzania kryzysowego, które odbyło się 26 czerwca w Urzędzie Miejskim w Koninie.

Pan Roman Krej – Powiatowy Lekarz Weterynarii przedstawił wyniki badań niedawno zebranych martwych ptaków (łabędzi i mew śmieszek) z konińskich jezior Pątnowskiego i Gosławskiego. Z informacji przekazanych z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach wynika, że we wszystkich przypadkach przekazanych próbek stwierdzono wirusa AH1N1.

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Koninie powiększył strefę zakażoną wysoce zjadliwą grypą ptaków o kolejne obszary na terenie miasta. Są to:

• Gosławice,
• Gaj,
• Jezioro Pątnowskie,
• Jezioro Gosławskie.

Większość wytycznych związanych z rozporządzeniem skierowana jest przede wszystkim do hodowców drobiu, ale także do wszystkich mieszkańców i gości Konina w zakresie profilaktyki rozprzestrzeniania wirusa.

Hodowcy drobiu z obszaru zagrożonego są teraz zobowiązani zgłaszać do powiatowego lekarza weterynarii miejsc, w których jest utrzymywany drób lub inne ptaki z wyłączeniem ptaków utrzymywanych stale w pomieszczeniach mieszkalnych. Brak zgłoszenia hodowli może skutkować nałożeniem kary grzywny przez funkcjonariuszy Policji.

W spotkaniu, któremu przewodniczył Zastępca Prezydenta Witold Nowak udział wzięli Powiatowy Lekarz Weterynarii w Koninie, a także przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Koninie i Komendy Miejskiej Policji w Koninie.

Główny Lekarz Weterynarii informuje, że dostępne są wyniki kolejnych przebadanych próbek pobranych od kotów z Lublina oraz Poznania.

- Do 26 czerwca do godz. 11:00 przebadano 11 próbek w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach z czego 9 dało wynik dodatni w kierunku grypy H5N1.

Dodatnie próbki pochodzą z Poznania, Trójmiasta oraz Lublina. Trwają dalsze szczegółowe badania materiału genetycznego wirusów. Wstępne badania wykluczają pochodzenie wirusa grypy, który powodował w ostatnich tygodniach zachorowania u mew.

W dniu dzisiejszym odbyła się narada Sanitarno-Epizootyczna, na której omówiono plan dalszego postępowania

- czytamy w komunikacie.
Trwają prace nad ustaleniem protokołu monitorowania choroby u kotów w celu zbierania bardziej szczegółowych danych o jej przebiegu oraz występowaniu. Na chwilę obecną nie udało się ustalić źródła zakażeń.

Analizując dane pochodzące z innych krajów ustalono, że zasady zapobiegania możliwemu kontaktowi kotów z wirusem powinny polegać na:

• Utrzymywaniu, jeśli to możliwe, kotów w domach. Ewentualne wypuszczenie zwierzęcia na balkon, taras powinno być poprzedzone myciem podłoży z użyciem standardowych detergentów;
• Zapobieganie kontaktów kotów z innymi dzikimi zwierzętami, w tym ptakami;
• Zapobieganie kontaktów kotów z obuwiem, które używane jest poza domem;
• Karmienie kotów pożywieniem pochodzącym wyłącznie ze znanych źródeł;
• Mycie rąk po kontakcie ze zwierzętami (zachowanie standardowych zasad higieny po przyjściu z dworu).