Wstydzę się wysiadać na stacji Konin. Konin? Ten koło Lichenia? Konin to miasto widmo, bez widoków na przyszłość. Miasto supermarketów. Tu czas biegnie, ale wstecz. To miasto obumiera z każdym rokiem - tak sądzą haterzy, młodzi-sfrustrowani. Ale uwaga – nadciąga wielka fala! Grupa Freedom Konin już drugi raz starła haterów w proch.
Pierwszy filmik Freedom Konin o uprawiających różne sporty młodych ludziach, zadający kłam wyobrażeniu, że w Koninie jest beznadziejnie i nic się nie dzieje, nakręcony 4 lata temu, obejrzało na YouTube już ponad 82 tys. osób. To więcej niż Konin ma mieszkańców. Druga odsłona ekstremalnych popisów jazdy rowerowej, skoków, tańca, c-walku i rapu wypełniła po brzegi salę konińskiego Oskardu. Na premierę filmu „boHATER jest w Koninie” przyszły tłumy. Dla Justyny Kałużyńskiej, szefowej Oskardu to socjologiczny fenomen.
- Nie pamiętam, żeby u nas lub gdziekolwiek indziej były takie tłumy młodych ludzi. Rzadko się to dziś zdarza – mówi.
Nikogo nie trzeba było zapraszać. Wystarczyła informacja na facebooku. Wpaść na premierę obiecało 360 osób. Przyszło... 500!
Konin - Premiera filmu Freedom
Młodzi ludzie żywiołowo reagowali na popisy swoich rówieśników. A było na co popatrzeć. Okazuje się, że w Koninie mieszka mnóstwo uzdolnionych ludzi, którzy realizują tu swoje pasje. Żonglerka piłkami, breake dance i c-walk – na granicy cyrkowych akrobacji. Bike trial – adrenalina w górę. Parkour – krew ścięta w żyłach. A do tego rap i prześmieszny kabaret o haterach w wykonaniu grupy „Afera” z PWSZ.
Równie gorąco został przyjęty sam film. W jego realizację zaangażowało się blisko 50 osób. Powstał przy zerowym budżecie w ciągu zaledwie czterech miesięcy. Ujęcia kręcono pożyczoną kamerą. W konińskich plenerach powstał obraz, którego momentami nie powstydziliby się profesjonaliści. To dzieło trzech ludzi: Jakuba Jesiołowskiego, Krzysztofa Świerczyńskiego i Adama Kurkiewicza.
Film opatrzono mottem „Po co żyjesz na tym świecie, jeśli życie ci nie smakuje”. Po co powstał?
- Żeby ludzie, którzy nie są zadowoleni z życia, zrozumieli, że jednak od nich też dużo zależy w przyszłości i że oni też powinni się włączyć nie tylko w budowanie miasta, ale również swojej rzeczywistości w najbliższym otoczeniu – mówi Jakub Jesiołowski.
Młodzi pasjonaci promują miasto
Ciepłe przyjęcie filmu zaskoczyło jego twórców.
- Zrobiliśmy to, co uważamy za słuszne. Nie chcemy, żeby nas głaskali. Nawet byłbym zadowolony, gdyby haterzy po nas jechali. Może któryś z nich stwierdzi po obejrzeniu tego filmu, że to fajne i znajdzie sobie pasję, którą będzie uprawiał – dodaje Kuba Jesiołowski.
Film Freedom Konin II będzie można obejrzeć na YouTube. Niewykluczone, że za jakiś czas powstanie trzecia część, bo takich, którym życie nawet w Koninie smakuje, jest coraz więcej.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?