MEDYK POLOMARKET KONIN - Druga czwórka

Było to drugie efektowne zwycięstwo zespołu Romana Jaszczaka w tym sezonie, bowiem w pierwszej kolejce Medyk wygrał z AZS PSW Biała Podlaska 4:1. Mecz zaczął się od zdecydowanych ataków Medyka, ale dopiero po pół godzinie gry było 1:0, kiedy Anna Gawrońska ograła dwie zawodniczki Pogoni i w polu karnym została ścięta z tyłu. Poszkodowana sama karnego zamieniła na gola i takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa, choć były jeszcze groźne sytuacje pod bramką rywalek.

Przedsmak tego, co będzie się działo w drugiej połowie, dała sytuacja z 10 sekundy 46 minuty. Dominika Machnacka, uwikłana w drybling straciła piłkę, poszła kontra i Emilia Zdunek wygrała sytuację sam na sam z Aleksandrą Komosą. Strata gola nie załamała Medyka, który nadal konsekwentnie grał w ataku i obronie, i po rzucie wolnym wykonanym przez Natalię Chudzik piłka trafiła do Aleksandry Sikory, a ta technicznym strzałem pokonała bramkarkę.

Kolejny groźny atak ,,medyczek'' rozpoczęła Natalia Pakulska, która dograła do Natalii Chudzik, a ta przepięknym uderzeniem głową zdobyła gola numer trzy. Odpowiedź Pogoni był i szybka, i skuteczna, bowiem Natalia Burlage bezlitośnie wykorzystała błąd obrony Medyka strzelając gola na 3:2. I choć mecz po tej bramce zrobił się nerwowy, to Medyk nie pozwolił już rywalowi na strzelenie gola, a sam zdobył ją w 90 minucie po uderzeniu Natalii Pakulskiej.
Tak więc Medyk bardzo udanie zrewanżował się Pogoni z dwie porażki w Pucharze Polski poniesione w poprzednich sezonach. W trzeciej kolejce Medyk zagra na wyjeździe z Górnikiem Łęczna (28.09).

- Było to dobry i ciekawy mecz, który podobał się ty, którzy przyszli na stadion. Widowisko niezwykle emocjonujące, trzymające w napięciu do ostatniej minuty, choć zwycięstwo Medyka nie podlegało dyskusji. Sześć goli niezwykłej urody, to zachęta dla kibiców, których serdecznie na mecze Medyka zapraszamy. Dziękuję zespołowi, który zrealizował wszystkie założenia taktyczne nakreślone przed meczem - powiedział trener Roman Jaszczak.