Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Licheń. Wielki Czwartek. Msza Wieczerzy Pańskiej

Krzysztof Nowak
Krzysztof Nowak
W niemalże pustej bazylice rozpoczęły się w licheńskim sanktuarium uroczystości Triduum Paschalnego. Mszę Wieczerzy Pańskiej, której przewodniczył ks. Bogusław Binda MIC, przełożony licheńskiej wspólnoty księży i braci marianów, wierni mogli śledzić dzięki przekazowi audiowizualnemu z bazyliki dostępnemu dzięki mediom społecznościowym.

Niecodzienna atmosfera towarzyszyła dzisiejszym uroczystościom w licheńskiej bazylice. Główną
dzisiejszą Eucharystię o godz. 18.00 celebrowało 6 księży marianów, natomiast w świątyni, zgodnie
z rządowymi wytycznymi dotyczącymi ograniczenia zgromadzeń, modliło się 5 wiernych.
W homilii ks. Bogusław Binda odniósł się do sytuacji związanej z epidemią koronawirusa
zaznaczając, że nawet z największego zła Bóg potrafi wynieść wiele dobra: - „Pan Bóg nigdy nie
przestaje nas zadziwiać. Tylko On umie sprawić, byśmy w czasie, kiedy musimy być daleko, byli
znacznie bliżej. Bliżej Niego, bliżej Chrystusa. U Boga zawsze jest tak, że wraz z nieszczęściem
spływa na nas większa łaska. Paradoksalnie przez ten czas, który został nam dany, będziemy
jeszcze bardziej w świątyniach, niż byśmy byli. Ufam, że tak jest”.
Kapłan nawiązał także do sakramentów, których ustanowienie wspominamy w Wielki Czwartek:
Eucharystii i kapłaństwa. – „W przededniu śmierci Jezus gromadzi wokół stołu uczniów, którzy
mimo niedostatków chcą Go słuchać i być przy Nim. Ustanowione wtedy sakramenty Eucharystii i
kapłaństwa po dziś dzień są obecne. Dziś chcemy jeszcze bardziej wejść do Wieczernika, aby uczyć
się od Jezusa miłości i pokory oraz umacniać się Jego Ciałem i Krwią” – mówił.
Marianin zwrócił uwagę na fakt, iż ludzie otrzymali od Boga wolną wolę, aby mogli samodzielnie
decydować i dokonywać wyborów.

- „Gdy idzie się za Chrystusem, nie ma kompromisów i dróg na skróty. Dramatem wyborów
podyktowanych przez wolną wolę człowieka jest wybór miejsca, gdzie Go nie ma. Człowiek wybiera
ciemność. Ale Bóg nas stworzył jako istoty rozumne. Pozwala odejść, ale i pozwala wrócić.
Niektórzy dają się przyciągnąć. Bogu dzięki, że niektórzy wracają również w tym monecie, w tym
czasie.

Chrystus nas umiłował do końca. Pytamy, czy nie miłość jest kluczem do całego Triduum? Bez niej
te wszystkie wydarzenia – męka, śmierć i zmartwychwstanie nie mają sensu. Z miłości Chrystus
obmywa nogi, z miłości przeżywa mękę i śmierć, z miłości zmartwychwstaje”.
Kończąc rozważania, przeor wyeksponował osobę Maryi, która trwała przy Jezusie do samego
końca: „Ona jest Służebnicą Pana, od Niej uczymy się postawy słuchania Boga, ale też przyjęcia postawy
służebnej wobec tej, jakże trudnej, prawdy dla Matki Bożej. Towarzyszy Ona Jezusowi na drodze
męki i śmierci. Jej serce przenika ból, ale jest obecna i trwa do końca”.
Przed zakończeniem Mszy św. Najświętszy Sakrament nie został procesyjnie przeniesiony do
ciemnicy a został przez kapłana złożony w tabernakulum.

Księża marianie zachęcają do włączenia się we wspólną modlitwę w trakcie rozpoczętego dziś
Świętego Triduum Paschalnego za pośrednictwem sanktuaryjnych mediów społecznościowych.
Wielopiątkowa Liturgia Męki Pańskiej rozpocznie się o godz. 18.00, z kolei początek uroczystości w
Wielką Sobotę od godz. 20.00.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto