Sala widowiskowa „Oskardu” wypełniła się niemal po brzegi. Niedługo potem w niezwykłej scenerii pojawiła się Kasia Nosowska i towarzyszący jej muzycy. – To nasz pierwszy koncert po długiej przerwie. Chłopcy się nie denerwują, ale ja bardzo – mówiła znana ze skromności Nosowska.
Najnowsze filmy z serwisu Głos.TV:
Strajk w szpitalu. Walczyli o godność
Konin. Koniec strajku w szpitalu
Wokalistka zaprezentowała utwory ze swojej szóstej już solowej płyty. Każda piosenka nagradzana była przez konińską publiczność gromkimi brawami. Te, pojawiły się również gdy Kasia Nosowska zapowiadając jeden ze swoich wcześniejszych utworów wspomniała o ostatniej wizycie w Koninie.
- Baby w moim wieku raczej się nie wzruszają. Ostatnio jak tu byłam, w tej piosence towarzyszył mi chór który migał. Popłakałam się i pozamiatało mną do krawędzi tej sceny. Wspominam to cały czas – mówiła Nosowska.
Po blisko dwugodzinnym występie, publiczność nie dała Nosowskiej zejść ze sceny. Wokalistka na bis zaśpiewała kilka utworów, w tym również te z tekstem Agnieszki Osieckiej.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?