Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hałdy na Zatorzu mają przyciągnąć inwestorów

Paulina Dobersztyn
Projekt zagospodarowania konińskich hałd
Projekt zagospodarowania konińskich hałd Fot. Ola Braciszewska
Zaniedbana pokopalniana hałda w Koninie ma szansę stać się drugą Maltą. Na początku roku władze miasta zaprezentowały bardzo atrakcyjny plan zagospodarowania 80 hektarów, na których ma powstać stok narciarski, całosezonowy tor saneczkowy, muzeum pokopalnictwa, ścieżki rowerowe, parki linowe, skateparki i parkingi.

W blisko 80-tysięcznym Koninie na pewno przydałoby się takie miejsce. Brzmi to wszystko fantastycznie, ale realizacja tych pomysłów ma kosztować aż 57 mln złotych. Specjalna rada konsultacyjna ds. gospodarczych, którą powołał prezydent Józef Nowicki ma teraz znaleźć pieniądze na ziszczenie tych marzeń.

- Koncepcja jest rozpisana na 15 lat i to dla nas oczywiste, że tego typu obszerny projekt musi być realizowany etapami. Nic nie rodzi się szybko – mówi Józef Nowicki. - Jednak wydaje mi się, że nie są to na tyle gigantyczne kwoty, które miałyby nas sparaliżować w drodze do ich realizacji. Liczę, że konińscy naukowcy, którzy zasiadają w radzie zrobią wszystko, by udało nam się stworzyć ten Miejski Park Rekreacji, Turystyki, Sportu i Kultury.

Zobacz także: Hałdy na Zatorzu zamienią w drugą Maltę

Specjaliści liczą, że na hałdy uda się ściągnąć inwestorów. Dla ludzi biznesu może być to interesujące, bo obliczono że tylko w trakcie weekendu Maltę Bis może odwiedzić od tysiąca do nawet trzech tysięcy osób. Sposobem na pozyskanie środków ma być realizacja partnerstwa publiczno-prywatnego.

- To stosunkowo nowa formuła. Od 2010 roku coraz więcej samorządów po nią sięga. Jest ona bowiem rozwiązaniem dla wciąż ograniczonych budżetów miast. Władze nie muszą w całości pokrywać kosztów pewnych inwestycji, ale powinny zachęcać prywatnych przedsiębiorców do partycypowania w kosztach realizacji projektów – wyjaśnia Krzysztof Wojtczak z Instytutu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego w Warszawie.

Na hałdach miałyby powstać hotele, kawiarnie, restauracje, wypożyczalnie sprzętu czy ośrodki rekreacji, które byłyby świetnym polem do popisu dla prywatnych przedsiębiorców. Lokalny biznes na pewno by skorzystał na istnieniu takiego Miejskiego Parku Rekreacji na osiedlu Zatorze. - Koncepcja jest, chętni do jej realizacji również, więc pozostaje nam poszukać partnerów prywatnych, by podjąć tam działania o charakterze komercyjnym – twierdzi prezydent Konina - Cieszy mnie fakt, że już teraz wiele konińskich stowarzyszeń pozarządowych aplikuje o środki finansowe z zewnątrz. Chcą już teraz działać na hałdach przy niewielkim nakładzie pracy i kosztów – dodaje prezydent.

Profesor Wojciech Górecki z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie dodał, że przy realizacji tak wielkich projektów potrzebna jest zasada 5 W - wykształcenie, wiedza, wyobraźnia, wytrwałość i wiara. Liczymy, że miasto poradzi sobie z takim wyzwaniem.

**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?

[email protected]

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto