Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Golina - Nie mają pieniędzy na budowę polderu

Izabela Kolasińska
Z polderu Golina ma być wysiedlonych około 300 osób, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi
Z polderu Golina ma być wysiedlonych około 300 osób, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi Izabela Kolasińska
Budowa polderu Golina utknęła na urzędniczych biurkach. W przyszłym roku nie ma najmniejszych szans, aby rolnicy z terenów zalewowych w dolinie Warty zostali wysiedleni.

Dopóki nie będzie gotowa dokumentacja hydrotechniczna dla polderu, nie można nawet zrobić kosztorysu, a co dopiero mówić o wykupie gospodarstw. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu tłumaczy się brakiem pieniędzy i ogląda się na wojewodę. Wojewoda za opieszałość wini RZGW.

Wokół budowy polderu Golina było sporo szumu podczas i tuż po tegorocznej powodzi. Rolnicy dostali odszkodowania i obietnicę, że w przyszłym roku zostaną wysiedleni. Dzisiaj sprawy nie wyglądają już tak różowo. Budowa polderu opóźnia się, bo RZGW w Poznaniu nie przygotował jeszcze dokumentacji. I nie wiadomo kiedy to zrobi! Urzędnicy RZGW tłumaczą, że nie mają... pieniędzy!

– Inwestorem jest RZGW, a nie wojewoda. Ja tylko wydaję pozwolenie na budowę. Jeśli RZGW nie będzie wywiązywać się ze swoich obowiązków, to podejmę stosowne działania, bo długo czekać nie mogę – mówi wojewoda Piotr Florek.

Termin sporządzenia dokumentacji mija 30 czerwca 2011 roku. Wojewoda podkreśla, że nie może ze swojego budżetu finansować dokumentacji.
Dariusz Krzyżański, dyrektor RZGW w Poznaniu, bezradnie rozkłada na to ręce. Tłumaczy, że w lipcowej specustawie wskazano co prawda instytucje, które mogą prowadzić inwestycje przeciwpowodziowe, ale nie określono, kto ma je sfinansować.

– Wojewoda dobrze wie, że jesteśmy jednostką budżetową. Koszt projektu to co najmniej 1,5 mln złotych, a budowy polderu i wykupu gruntów około 200 milionów. Ja takich pieniędzy w budżecie nie mam. Gdzie o tym nie rozmawiam, to temat się „zatyka”, kiedy dochodzimy do finansowania – tłumaczy Dariusz Krzyżański.
Szef RZGW zapewnia, że będzie starał się o pieniądze zarówno w Ministerstwie Środowiska, jak i Funduszu Odra 2006, ale oczekuje również wsparcia ze strony wojewody oraz samorzadów.

– Jeśli pieniądze się znajdą, to projekt do końca czerwca 2011 roku będzie gotowy. Załatwianie formalności może jednak potrwać nawet pół roku, bo tyle czeka się na decyzję środowiskową. Wtedy pod koniec przyszłego roku można by pomyśleć o przetargu na budowę polderu – mówi Krzyżański.

Gospodarze z gminy Golina są zdezorientowani tymi proceduralnymi przepychankami. Nie wiedzą, czy budować nowe obory i domy, czy nie. Podobne dylematy mają władze gminy, bo jak tu inwestować w drogi, które doprowadzą do opuszczonych gospodarstw?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto