W poniedziałkowe popołudnie policjanci z Dąbia zabezpieczali miejsce pożaru sterty zrolowanej słomy. Spłonęło sześćset z tysiąca składowanych bal. Właściciel oszacował straty na blisko 30 tys. zł.
Z informacji uzyskanych od strażaków wynikało, że pożar powstał w wyniku podpalenia. Funkcjonariusze przeprowadzili kilkanaście rozmów z osobami, które mieszkają w sąsiedztwie. Udało im się dotrzeć do mieszkań dwóch młodych chłopców, mieszkańców Dębowiczek, którzy często bawili się w okolicach stogu. 8 i 9-latek w obecności rodziców przyznali się, że podpalali zapalniczką pojedyncze źdźbła. W pewnym momencie zabawa wymknęła się spod kontroli i sterta słomy zajęła się ogniem. Przestraszeni uciekli do domów.
Sprawa młodych podpalaczy zostanie przekazana do sądu rodzinnego, a ich rodzice muszą teraz zapłacić za spaloną słomę.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?