Barbórkę tradycyjnie rozpoczęła msza św. w kościele św. Wojciecha w Morzysławiu. Po wspólnej modlitwie, górnicza brać prowadzona przez Orkiestrę Dętą KWB Konin przeszła ulicami miasta do Amfiteatru „Na Skarpie”. Tam w specjalnym namiocie na zmarzniętych górników czekało ciepłe śniadanie.
– Jest krupniok i piwko. To śląska tradycja, która przeniosła się na wszystkie kopalnie. Również na naszą – mówi Marek Kwiatkowski. – Barbórka to bardzo ważny dla nas dzień. Św. Barbara pilnuje nas w pracy, pomaga nam w zdrowiu i szczęściu – dodaje Kwiatkowski.
Podczas uroczystych obchodów górniczego święta, nie mogło zabraknąć pytań o prywatyzację kopalni, która ma się zakończyć z końcem roku. Górnicy boją się o przyszłość zakładu i o pracę. – Kopalnia to całe moje życie – mówi Radosław Łukasiewicz.
Mimo kiepskich nastrojów górników, prezes KWB Konin zapewnia, że prywatyzacja nie oznacza najgorszego.
– Jeśli wolą właściciela jest sprywatyzowanie kopalni Konin, Adamów i tego co jeszcze ma w ZE PAK to nie oznacza to końca wszystkiego, tylko zmianę. Nie jest ważne w jakiej strukturze właścicielskiej i organizacyjnej, ważne żeby wydobywanie węgla brunatnego w regionie trwało dalej. Możliwości i potencjał ku temu jest. To będzie oznaczało, że region jest silnym punktem na mapie gospodarczej kraju – mówi Sławomir Mazurek, prezes KWB Konin.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?