- Zmiany ustrojowe w kraju spotęgowały biedę. Dopiero wtedy dostrzegliśmy jak wielu jest potrzebujących i jak duża ilość żywności ulega zniszczeniu. Tak narodził się pomysł powstania tego banku - mówił Ireneusz Niewiarowski, prezes Banku Żywności w Koninie. - To piękna idea, bo dostajemy żywność za darmo i za darmo ją przekazujemy. Dzięki sponsorom i darczyńcom udało się powiększyć bazę magazynową, kupić dwa samochody do przewożenia jedzenia i zatrudnić cztery osoby.
Bank Żywności w Koninie był twórcą i założycielem Federacji BŻ, w której dziś jest 27 banków, a kolejne 8 ubiega się o miejsce w tym gronie. W tym roku program PEAD, z którego korzystają banki, uszczuplił nakłady na pomoc dla potrzebujących.
- Mamy nadzieję, że mimo to uda nam się zebrać jedzenie dla wszystkich. Będziemy pukać do sponsorów i prosić o darowizny. Nasza działalność cały czas jest potrzebna. Świadczy o tym fakt, że potrafimy wypełnić żywnością wielki magazyn, a do końca roku jest już pusty - dodała Joanna Piekarczyk, dyrektor BŻ w Koninie.
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?