Andrzej Celiński na spotkaniu w Koninie: W Polsce brak demokracji! [ZDJĘCIA]

Zdaniem Andrzeja Celińskiego, Polska coraz bardziej oddala się od swoich marzeń. Nasz kraj cierpi, jak mówił polityk, na pięć deficytów: brak pomysłu na siebie, brak demokracji (z podkreśleniem „szokujący”), brak solidarności (mamy społeczeństwo korporacyjne), brak zaufania (obywateli do państwa) oraz brak kapitału ludzkiego (niski poziom edukacji i złe jej ukierunkowanie).

- Od 10 lat niezależnie od tego kto rządzi, polityka przestaje przynosić krajowi nowe wartości. Nie pokazuje celów istotnych do osiągnięcia i nie pokazuje dróg do nich prowadzących – mówił Celiński.

Jeszcze gorzej szef PD ocenia sytuację społeczną.
- Po 23 latach transformacji ustrojowej, jeśli idzie o relacje między człowiekiem a władzą, Polska jest prawie taka sama, albo i gorsza niż była 15-20 lat temu. Niezależnie od tego kto rządzi, ta relacja wchodzi w stare koleiny, właściwe dla PRL-u – dzielił się swoimi spostrzeżeniami Celiński.

Wszystko to skłoniło Andrzeja Celińskiego do podjęcia próby stworzenia nowego projektu politycznego, który chce zaproponować tym, którym obecny „ład społeczny” nie odpowiada.

- Na ogół tego rodzaju projekty zaczyna się mając lat 20-25, a nie lat 62. Ja zdecydowałem się zacząć po to, ażeby za lat 20 czy 30, kiedy nie daj Boże okaże się, że nasze pokolenie zmarnowało nieprawdopodobnie wielką historyczną szansę, przynajmniej samemu gdzieś tam sobie powiedzieć: ja próbowałem – podkreślał.

Czy coś z tego wyniknie? Celiński jest w swoich prognozach bardzo ostrożny. Partia Demokratyczna nominalnie ma 770 członków, z czego około dwustu aktywnych. W Koninie jest ich kilkunastu. Przegrane wybory i kolejne podziały wewnątrz tej partii nie wróżą dobrze jej przyszłości.

Na spotkanie w konińskiej bibliotece przyszło około 30 osób, w tym poseł Ruchu Palikota Jacek Kwiatkowski, który choć w polityce jest nowicjuszem, przyznawał w wielu sprawach rację Celińskiemu.