ŻYCIE KONINA - Nie skończą mostu w terminie

– W jedną stronę to jakieś 10 km – mówi Teofil Bartoszewski z Laskówca.
Mieszkańcy osiedla tracą już cierpliwość. – Jestem przerażona tym jak długo się to ciągnie. Końca prac nie widać. To jest koszmar, co tu się dzieje – narzeka pani Teresa.

Jak długo jeszcze potrwa gehenna mieszkańców ?
Oficjalnie mówi się, że ruch na moście zostanie puszczony 18 października. Tymczasem kiedy pod koniec czerwca rozpoczynał się remont przeprawy, władze miasta zapewniały, że potrwa on tylko do końca września. Już na samym starcie inwestycja miała poślizg, bo pierwszy przetarg unieważniono. Skąd jednak kolejne opóźnienie?

– Mieliśmy problemy przy wierceniu pali mikroinjekcyjnych na podporach. Napotkaliśmy tam na kamienie i stare elementy drewniane. To spowolniło prace – tłumaczy Maciej Kuryłowicz z firmy InTop Szczecin, inżynier budowy. – Plany pokrzyżowały nam także sierpniowe deszcze, które uniemożliwiły wykonanie prac zbrojarsko-betonowych.

W związku z tym wykonawca poprosił o przesunięcie terminów. Czy są one realne?
Dwa dni temu plac budowy wyglądał jak wielki poligon. Robotnicy dopiero zbroili płytę mostu. Jak poinformował nas inżynier budowy do wykonania pozostały: nadbudowa płyty, kapy chodnikowe, balustrady, zasypki w obrębie przyczółków, nawierzchnia oraz oznakowanie.
Czy niespełna 30 dni wystarczy na dokończenie inwestycji?

– Musimy to zrobić, ale dużo zależy też od pogody. Dzień deszczu to jeszcze nie jest tragedia, gorzej jakby padało pięć dni. Niestety, pewnych prac nie da się wykonać ze względu na technologię – wyjaśnia Maciej Kuryłowicz. – Po otwarciu mostu dla ruchu zostaną jeszcze prace porządkowe na dole, ale termin ich wykonania upływa 5 listopada. Te prace nie będą kolidowały z ruchem pieszym, czy samochodowym.

Jednak specjaliści od mostów mają poważne wątpliwości, czy się to uda. Zwłaszcza, że nie zabetonowano jeszcze płyty mostu. W przypadku betonu trzeba odczekać aż 28 dni, aby „dojrzał”, czyli uzyskał pełną odporność na ściskanie. Dopiero potem można wykonać inne prace, takie jak izolacja, czy nawierzchnia. Sporo czasu trwają również procedury związane z odbiorem technicznym obiektu, bo bez tego nie zostanie on dopuszczony do użytkowania.

Opóźnienie otwarcia mostu w Laskówcu odsunie w czasie rozpoczęcie naprawy nawierzchni na ul. Przemysłowej w Niesłuszu. Prace miały potrwać dwa miesiące i zakończyć się 30 listopada. Jednak dopóki są objazdy, a największe korki tworzą się właśnie na ul. Przemysłowej, nikt nie zdecyduje się na zamknięcie, choćby częściowe, kolejnej newralgicznej dla miasta trasy.