Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SOKÓŁ KLECZEW - Sokół grał, a Stal strzelała

Jerzy Nowak
Z Sokołem dzieje się coś dziwnego i potwierdził to mecz w Pleszewie
Z Sokołem dzieje się coś dziwnego i potwierdził to mecz w Pleszewie fot. Jerzy Nowak
To był dziwny mecz. Sokół Kleczew w Pleszewie atakował, stwarzał sytuacje bramkowe, a Stal kontrowała i oddając cztery strzały zdobyła cztery gole.

A zaczęło się od groźnego ataku Sokoła. Paweł Bryzgalski wyszedł sam przed Jacka Kuświka, ale strzelił prosto w niego. To była 5 minuta, a w 7 Stal, po strzale Jacka Ulbrycha prowadziła 1:0. W 34 min. po kolejnej kontrze Benuszak, lobując Kamila Ziemlacza strzelił na 2:0. Po przerwie obraz gry nie zmienił się. Nadal inicjatywa należała do Sokoła, a Stal kontrowała i strzelała kolejne bramki. W 72 min. piłkę traci Błażej Podziński i Konrad Chojnacki zdobył trzeciego gola. W 77 Stal wykorzystała błąd obrony Sokoła i strzelając swoją drugą bramkę, ustalił wynik spotkania.

- Dzieje się coś dziwnego w zespole, bowiem obojętnie na kogo postawię, nic nam nie wychodzi - mówi trener Findling, którego we wtorek zmienił Adam Topolski.
- Sokół ma dobrą bazę i rozwojowych piłkarzy, dlatego chcę pomóc temu zespołowi - powiedział trener Topolski.

Stal - Sokół 4:0 (2:0)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto