MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi bohaterzy z Turku. Na ulicy uratowali życie nieznajomej kobiecie. Burmistrz podziękował im osobiście

OPRAC.:
Marcin Maliński
Marcin Maliński
Miasto Turek Official
Mieszkanka Turku, która na ulicy dostała zawału i pierwszego w życiu ataku padaczki, może mówić o ogromnym szczęściu. Gdy przewróciła się jadąc na rowerze, zauważyło to rodzeństwo, które akurat przechodziło obok. Michalina i Jakub wiedzieli, jak zachować się w takiej sytuacji. Burmistrz Turku postanowił im podziękować osobiście.

Rodzeństwo uratowało życie nieznajomej kobiecie

2 lipca Romuald Antosik, burmistrz Turku, osobiście podziękował dwójce rodzeństwa ze swojego miasta za wzorową postawę i uratowanie życia pani Katarzynie. Gdyby nie oni, kobieta mogłaby nie przeżyć. Co dokładnie się stało?

Całe zajście miało miejsce 17 czerwca przed południem na ul. Kolska Szosa w Turku. Jakub i Michalina Kubaccy zobaczyli kobietę, która przewróciła się jadąc na rowerze i uderzyła głową w barierkę. Gdy do niej podbiegli zauważyli, że dostała ataku padaczki.

Oboje mieli już kontakt z tą chorobą w przeszłości, więc wiedzieli jak postępować. Gdy Jakub złapał za telefon, by powiadomić służby ratunkowe zatrzymał przypadkowego mężczyznę, by im pomógł. Michalina i nieznajomy przytrzymali kobietę do przyjazdu ratowników medycznych.

- Ostatecznie poszkodowana trafiła do szpitala w Koninie, a tam okazało się, że przeszła nie tylko pierwszy w życiu atak padaczki, ale też zawał serca. Tam też dowiedziała się, jak duże znaczenie miała pomoc nastolatków i że oni w tych pierwszych minutach uratowali jej życie

- czytamy w poście na stronie facebookowej miasta Turku.

Pani Katarzyna wyszła ze szpitala i opowiedziała wszystko burmistrzowi

Gdy Pani Katarzyna wróciła ze szpitala do domu postanowiła, że o całym zajściu opowie burmistrzowi Turku, gdyż uznała, że Jakub i Michalina zasługują na nagrodę. Romuald Antosik zaprosił rodzeństwo oraz Panią Katarzynę do siebie.

- Była to okazja do opowieści o zdarzeniu sprzed dwóch tygodni. Burmistrz Romuald Antosik wręczył rodzeństwu listy gratulacyjne i upominki oraz podkreślał, że postawa tych młodych ludzi jest godna naśladowania. Wyrażał też dumę z tego, że Michalina i Jakub mieszkają właśnie w Turku

- czytamy w poście.

Na co dzień Michalina i Jakub są bardzo skromnymi nastolatkami. Życie ich doświadczyło, stracili rodziców. Mieszkają w rodzinnym domu dziecka w Turku, pod opieką Anny Dygudy. Michasia jest uczennicą Szkoły Podstawowej nr 4, zaś Kuba skończył właśnie szkołę branżową i zamierza kontynuować edukację. Mówią, że nie zrobili nic wielkiego. Nawet przez chwilę nie zawahali się, aby pomóc.

Młodzi bohaterzy z Turku. Na ulicy uratowali życie nieznajom...

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto