- Było to bardzo trudne spotkanie, gdyż Pogoń wiosną spisuje się bardzo dobrze i nam również postawiła wysokie wymagania. Uważam jednak, że mój zespół wygrał w pełni zasłużenie. Przy lepszej skuteczności zwycięstwo mogło być bardziej okazałe - podsumowała trenerka Medyka Nina Patalon.
Aktualne wicemistrzynie kraju mogły prowadzić już do przerwy, ale akcjom koninianek zabrakło wykończenia. Najdogodniejszą okazję zmarnowała Anna Gawrońska. Prowadzenie uzyskała w 56. minucie Aleksandra Sikora, która strzałem głową skierowała do siatki piłkę po świetnej indywidualnej akcji lewą stroną i dośrodkowaniu Marty Woźniak. Drugi gol dla Medyka to w głównej mierze zasługa wprowadzonej w 65. minucie na murawę Ewy Pajor, która po świetnej akcji idealnie wyłożyła piłkę Gawrońskiej, a ta z pięciu metrów dopełniła formalności.
Później bardzo dobrze spisująca się Pajor trafiła piłką w słupek, zaś Woźniak w poprzeczkę, a niewykorzystane sytuacje zemściły się, gdy Monika Kaźmierczak uzyskała kontaktową bramkę dla przyjezdnych.
- Zrobiło się trochę nerwowo, bo rywalki zyskały nadzieje na uniknięcie porażki, ale moja drużyna kontrolowała przebieg gry. Najważniejsze, że są trzy punkty i zachowanie szans nawet na tytuł mistrzowski - stwierdziła Nina Patalon.
Medyk Konin - Pogoń Szczecin Women 2:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Aleksandra Sikora (56), 2:0 Anna Gawrońska (73), 2:1 Monika Kaźmierczak (77).
Medyk: Szymańska - Wasyluk, Sławczewa, Swierdłowa, Olszańska, Sikora, Sałata (85. Machnacka I), Pakulska, Woźniak I (88. Sołtysiak), Gawrońska. Lichtenstein (65. Pajor).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
