22-letni Maciej Łuczak już po operacji.
Pod koniec ubiegłego tygodnia, 22-letni Maciej przeszedł trzygodzinną operację w Centrum Onkologii im M. Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Następnego ranka czekała go kolejna. Amputacja nogi była koniecznością. Na szczęście Maciej, z pozytywnym nastawieniem podchodzi do wszystkich zaleceń, a to najważniejsze!
- Cześć. Leżę właśnie na OIOMie. Można powiedzieć, że się przebudziłem. Jest godzina prawie 12:00, przeszedłem dwie operację. Na pierwszą trafiłem około 16 (w piątek - przyp. red.), trwała trzy godziny, później, dzisiaj (sobota) około 7:30 odbyła się druga operacja. Jestem już przytomny i zaraz trafiam na oddział. Wszystko jest dobrze, trzymajcie się!
- mówił 4 listopada na opublikowanym po zabiegach filmie Maciej. Wczoraj, 6 listopada chłopak opublikował kolejny wpis.
- Dostałem trochę życia po operacji! Mam nadzieję, że już jutro będę śmigać o kulach, teraz walczę z bólami fantomowymi, które są bardzo bardzo dziwne. Ekipie dziękuje za odwiedzinki, jesteście niesamowici!
- czytaliśmy na Facebooku.
O sprawie pisaliśmy również tutaj:
Naszej redakcji udało się skontaktować z Maciejem, życzyć mu dużo zdrowia, powodzenia i oczywiście zapytać, jak obecnie się czuję.
- Psychicznie czuję się super, z takim wsparciem, jakie otrzymuję, nie może być inaczej. Natomiast fizycznie jestem wycieńczony. Ciągle chce mi się spać, wyniki krwi mam słabe, także akcja z oddaniem krwi się przydała. Dla mnie ważne jest również to, że zrobiłem dzisiaj swoje pierwsze kroki na balkoniku. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym dniem będę lepiej śmigać. Przede mną jeszcze długa droga...
- przyznaje chłopak.
Maciej Łuczak chory na nowotwór poruszył serca nowotomyślan, ale nie tylko...!
Przypomnijmy, że Maciej Łuczak pochodzi z Nowego Tomyśla. Jest 22-letnim studentem fizjoterapii, który jeszcze niedawno prowadził normalne życie. Teraz jest pacjentem onkologii, a jego życie przewróciło się do góry nogami.
- Dokładne rozpoznanie to mięsak maziówkowy, który zakorzenił mi się na lewym stawie kolanowym. Mój cały świat się zawalił. Miałem same czarne myśli, ale za to ogromne wsparcie! Na początku stycznia zacząłem leczenie skojarzone: chemioterapia, radioterapia połączona z hipertermią, potem resekcja guza z marginesami i znowu chemioterapia, dodatkowe trzy miesiące. Leczenie zakończone pod koniec czerwca 2023 bez przerzutów odległych. To dawało nadzieję
- mówił Maciej. Jak podkreślał jego walka polegała jedynie na tym, żeby wrócić do pełnej sprawności i wygoić ranę, która przez radioterapię i chemię wyglądała jedynie gorzej.
- Po kilku miesiącach spokoju, 23 października 2023 roku dowiedziałem się o nawrocie choroby! Wznowa miejscowa. Tym razem lekarze zdecydowali - 3 listopada amputują mi kończynę powyżej kolana! To jest dla mnie cios
- tłumaczył młody mężczyzna.
Jedyną szansą na spełnienie jego marzeń jest bardzo dobra proteza, jednak koszty leczenia, rehabilitacja, pozyskanie dobrej protezy, wizyty u różnych specjalistów to ogromne koszty. Dlatego powstała zbiórka na portalu siepomaga.pl.
Macieja można wesprzeć wpłacając darowiznę za pośrednictwem strony fundacji Siepomaga.pl.
">
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
