Konin: Protestowali przeciwko obostrzeniom pandemicznym. Przez miasto przeszedł "Marsz o wolność - Marsz niewolników"

"Marsz o wolność - marsz niewolników" zgromadził początkowo kilkadziesiąt osób, ale w jego trakcie dołączali się kolejni protestujący - łącznie strajkowało około 150 osób. Uczestnicy zebrali się pod głównym wejściem do dawnych Domów Towarowych Centrum w Koninie, a następnie ruszyli w kierunku dworca PKP, po czym zawrócili w przeciwnym kierunku i dalej ruszyli Alejami 1 Maja w stronę Ronda Solidarności. Później marsz wrócił na dworzec, gdzie się zakończył

Podczas marszu uczestnicy przypominali wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, który latem ubiegłego roku zapewniał, że "koronawirusa nie trzeba się już bać". Domagali się także "zaprzestania segregacji sanitarnej", podważali legalność obowiązku noszenia masek zasłaniających usta i nos oraz przestrzegali przed długofalowymi skutkami obostrzeń, zarówno ustrojowymi jak i gospodarczymi. Negowali też skuteczność szczepień, a nawet przestrzegali przed ich rzekomymi innymi funkcjami - w opinii protestujących szczepionki mogą, między innymi, "modyfikować DNA". Podczas marszu można było usłyszeć też hasła podważające w ogóle istnienie pandemii i zagrożenie spowodowane wirusem SARS-CoV-2.

Podczas marszu jego organizatorzy puszczali z głośników hasła przestrzegające, iż obostrzenia prowadzą do orwellowskiego świata. Do tego grała sugestywna muzyka oraz między innymi piosenki Ivana Komarenki - celebryty, który jest jedną z twarzy ogólnopolskich protestów.

Spora część uczestników marszu ubrana była w białe kombinezony i maski zakrywające całe twarze. Jak twierdzili, chcieli w ten sposób pokazać, że pozbawienie jednostek cech indywidualnych i całkowita kontrola to prawdziwe cele rządów i innych instytucji wprowadzających oraz zalecających obostrzenia. Za organizację protestów w całej Polsce odpowiedzialne jest Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach "Stop Nop"

Protestujący poinformowali, że planują kolejny marsz w marcu.