KONIN - Mieszkańcy ulicy Leśnej nie chcą już objazdu. ZOBACZ FILM

Do niedawna ulica na konińskim osiedlu Niesłusz była, jak mówią mieszkańcy, spokojna i rzadko uczęszczana. Po rozpoczęciu modernizacji mostu na kanale Warta - Gopło, miasto wyznaczyło przez ul. Leśną objazd do Kramska i Lichenia. Wtedy też stała się ona jedną z najruchliwszych ulic w Koninie. - To koszmar. Nie można wyjechać z posesji samochodem, bo ciągle jedzie łańcuszek aut. Problem jest też z przejściem na drugą stronę jezdni - mówi Danuta Dąbrowska. - Czekamy, kiedy wreszcie skończy się ten objazd - dodaje.

Mieszkańcy twierdzą, że hałas przejeżdżających ul. Leśną samochodów jest niezwykle uciążliwy. - Ciągle teraz są korki na całej długości ulicy. Wtedy nie można ani przejechać, ani przejść. Tu jest niebezpiecznie - mówi Alicja Samolej.

Problemem dla mieszkańców jest też rozjeżdżona droga. - Widać, jak ulica została zniszczona przez samochody. Kiedy skończy się objazd, zostawią nas pewnie samych z tymi dziurami - mówi Danuta Dąbrowska.

Grzegorz Barcikowski z ul. Leśnej dodaje, że kiedyś tą drogą dziennie jechało kilka aut osobowych. Teraz nie dość, że liczba samochodów wzrosła do kilkuset to poza osobowymi, jeżdżą tamtędy tiry, cysterny i autobusy. - Nasza ulica ucierpi na tym remoncie mostu. Już się robią dziury i zagięcia - mówi Grzegorz Barcikowski. - Nie widziałem przez cały czas trwania objazdu żadnego drogowca, który łatałby drogę. Uważam, że po zlikwidowaniu tu objazdu, ulica powinna zostać wyremontowana - dodaje Barcikowski.

Mieszkańcy ul. Leśnej muszą się uzbroić w cierpliwość. Jak poinformował Andrzej Sybis, zastępca prezydenta Konina, objazd ulicą Leśną zniknie 21 października. Tego dnia bowiem ma zostać puszczony ruch na moście przy ul. Jana Pawła II. Niestety, miasto nie przewiduje w tym roku remontu zniszczonej objazdem drogi w Niesłuszu. - Na ul. Leśnej przewidywane są drobne roboty, między innymi w zakresie regulacji studni. Nawierzchnia nie będzie remontowana - mówi Andrzej Sybis.