Wiaduktem każdego dnia przejeżdżają tysiące samochodów nie tylko osobowych, ale też ciężarowych. To główna trasa prowadząca z nowej części Konina do Międzylesia, a dalej Kazimierza Biskupiego i Kleczewa. Niedługo, wszystkich czekać będą ogromne korki. - Czeka nas ponad rok dużych utrudnień. Nie mam złudzeń co do tego, że będą korki, szczególnie latem. To co było możliwe, zrobiliśmy - mówi Józef Nowicki, prezydent Konina.
Briański miał być zamknięty już 1 stycznia. Udało się jednak przekonać wojewódzki nadzór budowlany, który zdecydował że ruch wiaduktem może się odbywać do końca czerwca. W międzyczasie powstał łącznik między ul. Rumiankową, a Zakładową, wyremontowano też ul. Torową. - Nawierzchnie objazdów są przejezdne i w miarę bezpieczne - mówi Nowicki.
Miasto w marcu podpisało umowę z wykonawcą robót - firmą Strabag. Jej przedstawiciele długo negocjowali sprawę przebudowy z PKP. Wiadomo bowiem, że trakcja kolejowa na trasie Poznań - Warszawa musi być przejezdna. W końcu udało się wypracować harmonogram robót i już 27 czerwca, Strabag wejdzie na plac budowy.
- Harmonogram jest w dużym stopniu zależny od tego na co PKP wyrazi zgodę i jaka będzie dynamika w określonych fazach doby - informuje prezydent Nowicki. - To niezwykle trudne przedsięwzięcie w sensie technicznym, ale także logistycznym. Mam nadzieję, że wykonawca sobie z tym poradzi i nie będzie kłopotów jeśli chodzi o proces realizacyjny.
Inwestycja kosztować ma ok. 36 mln zł. Umowny termin zakończenia prac to październik przyszłego roku.
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?