Na placu przy kafejce na ul. Śliskiej powiało średniowiecznym klimatem. Z głośników sączyła się etniczna muzyka, a na drewnianej ławie można było znaleźć jadło pradziadów. Tuż obok rozgrywały się mrożące krew w żyłach sceny. Legioniści rzymscy, którzy w przerwie między walkami zajrzeli do Konina.
- Wieść niesie, że na mapie Ptomeleusza była zaznaczona osada, która nazywała się Setidava. Ta utożsamiana jest czasami z Koninem i dlatego tu jesteśmy – mówi Maciej Poliński zwany też Aurus Muciusz Nerwa. - Wszyscy znają Słowian, rycerstwo, a grupy zajmujące się rekonstrukcją legionów rzymskich są właściwie nieznane, a ich walki są bardzo efektownie. Chcemy zainteresować tym koninian i pokazać jak to wszystko wyglądało – dodaje legionista.
Podczas festynu rzymscy wojowie nie tylko walczyli, ale też pokazywali koninianom swoje uzbrojenie i zachęcali do wspólnej zabawy. Na koniec dla wszystkich zagrał zespół Percival.
Zobacz najnowsze filmy w Glos.tv:
Konin. Matura z matematyki
Konin. Starosta Bielik odwołany
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?