Protest rolników w Marchwaczu. Sznur traktorów przejechał DK 12 do Zdun. ZDJĘCIA

Nie ustają rolnicze protesty w całej Polsce. Kolejną blokadę drogi zorganizowali też rolnicy z powiatu kaliskiego. Tym razem o godzinie 10.00 zebrali się przy skrzyżowaniu w Marchwaczu, skąd po godzinie 10.00 wyruszyli drogą krajową w kierunku Kalisza. Droga zablokowana będzie na odcinku Marchwacz – Zduny. Według planu około godziny 15.00 rolnicy wrócą do Marchwacza.

- Ja jestem pod wrażeniem liczby osób, które biorą udział w tych protestach, bo niedawno był protest u nas, ale też w Skarszewie. A dziś jest znowu około 100 ciągników, 300 protestujących i to napawa optymizmem. Serce rośnie, że jest wielu młodych rolników – mówi Paweł Domagała, organizator protestu na DK 12.

Rolników w Marchwaczu wspierali burmistrz Opatówka Sebastian Wardęcki i wójt gminy Szczytniki Marek Albrecht.

- Protestujemy przeciwko temu dzieje, ponieważ te protesty trwają już od trzech tygodni i sytuacja nie poprawia się. Nie ma żadnego odzewu ze strony rządu. Chyba rząd nie ma pomysłu co z tym zrobić, więc protesty będą kontynuowane, a wręcz będą się nasilać – wyjaśnia Paweł Domagała.

Zaplanowano już wielką manifestację w Warszawie, która odbędzie się we wtorek, 27 lutego. Rolnicy z powiatu kaliskiego również wybierają się na protest.

- Autokary organizują Izby Rolnicze i tam należy się zgłosić. W Kaliszu znajduje się ona na Placu Św. Józefa. Można też zgłosić się do przedstawicieli Izb Rolniczych, którzy są w każdej gminie. Wyjazd planowany jest o 6.00 rano z Kalisza. Zbiórka przy starym Tesco przy ul. Majkowskiej. Myślę, że całe autokary będą zapełnione, a jeszcze będą wyjazdy organizowane spontanicznie – dodaje Paweł Domagała.

Rolnicy domagają się między innymi zatrzymania niekontrolowanego importu produktów z Ukrainy i innych krajów nienależących do UE oraz rewizji wspólnej unijnej polityki rolnej, zwłaszcza Europejskiego Zielonego Ładu.