Po długich szpitalnych bojach i różnych perypetiach od niedawna wszyscy są razem w domu z przesympatycznymi rodzicami. Trojaczki to ogromne wyzwanie, jednak oprócz do zwykłych obowiązków rodzicielskich rodzice trojaczków muszą radzić sobie z jeszcze jednym.
U obu dziewczynek stwierdzono niezwykle rzadką chorobę. Zdiagnozowano u nich SMARD1, jedną z najrzadszych chorób nerwowo-mięśniowych. Choroba objawia się zanikiem mięśni-przede wszystkim oddechowych. Oddech i życie dzieci z tą chorobą nieustannie wspomaga respirator. Aby zapewnić dziewczynkom rozwój konieczna jest intensywna rehabilitowany po to, by jak najdłużej utrzymać ich sprawność.
- Też niestety coś o tym wiemy i wiemy, że nie jest łatwo. Że tracheotomia, respirator, peg, niezbędna fizjoterapia to tylko część rzeczy, z którymi trzeba się zmierzyć. A w przypadku Kai i Mai podwójnie - podkreślają rodzice Franka, który również cierpi na tę chorobę i włącza się w zbiórkę na rzecz dziewczynek.
Ponadto potrzebne są specjalne wózki, przenośny ssak i inna specjalistyczna aparatura.
Darowizny można wpłacać na konto Fundacji "Serca dla Maluszka"; Bank Millenium 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142; Tytułem: "1055 KAJA I MAJA SZULCZEWSKIE". Każda przelana złotówka może pomóc dziewczynkom w rozwoju i w szczęśliwszym życiu.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?