Wypadek, w którym ranny został 45-letni rowerzysta, wydarzył się 15 grudnia w Przyjmie (gm. Golina). Potrącony mężczyzna z licznymi złamaniami m.in. rąk trafił do konińskiego szpitala. A kierowca... odjechał w siną dal.
Policjanci z posterunku w Golinie nie dali jednak za wygraną. Po tygodniu udało im się ustalić sprawcę wypadku. Okazał się nim 63-letni mieszkaniec tej samej gminy. Na jego samochodzie znaleziono ślady, świadczące o tym, że brał on udział w wypadku. Kierowca przyznał się do potrącenia rowerzysty. Tłumaczył, że zatrzymał się i pytał pokrzywdzonego, czy nie potrzebuje pomocy, ale ten … odmówił! Wtedy odjechał.
- Kierowca fiata punto usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i oddalenia się z miejsca zdarzenia, co zagrożone jest karą do 4,5 lat pozbawienia wolności – informuje Renata Purcel-Kalus. rzecznik KMP w Koninie.
Prokurator zastosował wobec 63-latka dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe w wysokości 5 tys. złotych.
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?