Marek Kuchciński w Kole [ZDJĘCIA]

Ten weekend to była prawdziwa ofensywa Prawa i Sprawiedliwości w naszym regionie. W sobotę w Turku gościł Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. W niedzielę PiS zorganizował trzy spotkania otwarte wicemarszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego, który gościł najpierw w Gnieźnie, w Wilczynie, by późnym popołudniem zawitać do Koła.

Zobacz także: Jarosław Kaczyński w Turku [ZDJĘCIA]

Markowi Kuchcińskiemu w Kole towarzyszył poseł Witold Czarnecki, Błażej Spychalski - sekretarz ZO PiS oraz Leszek Galemba, pełnomocnik partii w naszym mieście. Na spotkanie, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie dotarł prezes konińskiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości - Adam Hofman. Oficjalnie, ze względu na nawał obowiązków.

Marek Kuchciński w Kole. Spotkanie bez Adama Hofmana

Uczestników spotkania powitał Leszek Galemba, który zapowiadając wicemarszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, przedstawił go jako ... Marka Piechocińskiego.

- Dzisiaj do Polaków dociera świadomość, że ci którzy obecnie rządzą, mają większość parlamentarną, oni służą źle narodowi. Ten rząd musi odejść - mówił wicemarszałek Sejmu RP Marek Kuchciński.

Po ponad półgodzinnym wystąpieniu wicemarszałka, w którym przedstawił pokrótce główne założenia Prawa i Sprawiedliwości, głos zabrał poseł Witold Czarnecki, dziękując księdzu Idziemu Piaseckiemu, proboszczowi parafii we Wrzącej Wielkiej, za kultywowanie pamięci historycznej i patriotycznej w tamtejszej parafii.

Następnie przystąpiono do zadawania pytań. - Rok temu skarżyliśmy się, że klub PiS w Kole jest nieczynny i że poginęły deklaracje członkowskie. Co Pan poseł Czarnecki zrobił w tym kierunku, żeby sytuacja w strukturach powiatu się poprawiła? To Pan jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację. Czy liczycie tylko na "tu i teraz"? - padły pytania z sali.

- Każdy powinien sobie zadać pytanie: Co ja zrobiłem? Wyjechałem z domu dziesięć dni temu i odwiedziłem w tym czasie wiele miejscowości i wiem, że więcej nie mogę. Jestem zadowolony z działania naszych struktur - odpowiadał Witold Czarnecki. - W Kole jestem bardzo często i zawsze można do mnie trafić, jeżeli tylko się chce - dodawał poseł.

Z sali padały kolejne oskarżenia, że kontakt z posłem Witoldem Czarneckim jest utrudniony. - Jeżeli to tak będzie dalej działać, jak tutaj w Kole, nie przekroczycie w wyborach nawet 15 procent! - grzmiał jeden z uczestników spotkania.

- W ciągu roku podwajamy stan członkowski PiS w okręgu, budujemy ponad 20 nowych komitetów terenowych. W powiecie kolskim powstało pięć nowych komitetów. Jeżeli chodzi o biuro w Kole, mam informację od Leszka Galemby, że od najbliższego poniedziałku (w każdy poniedziałek) będą pełnione dyżury między godziną 16.00 a 18.00 - tłumaczył Błażej Spychalski, sekretarz ZO PiS.