Jarosław Kaczyński w Turku [ZDJĘCIA]

Jarosław Kaczyński w Turku obiecywał i krytykował

- Polskie państwo jest chore począwszy od wymiaru sprawiedliwości po wszystkie inne dziedziny. Rządzący nie mają planu ani celu – mówił prezes PiS w Turku.

Zdaniem polityka w Polsce znaczna część środków jest rozkradana i marnowana. Źle wykorzystywane są środki euro. Prezes Prawa i Sprawiedliwości poruszył sprawę przemysłu.

- Elektrownia w Koninie ma do 2018 r. wyczerpać swoje możliwości, kopalnie w roku 2025 – rozpoczął Jarosław Kaczyński. - Czy jest plan na taką sytuację? Wedle mojej wiedzy nie ma - to skandal!.

Polityk PiS nie potrafił powiedzieć jednak tego, co w taki plan powinien zawierać.

- Jakie pomysły PiS ma dla polskiej oświaty? – pytanie padło z sali, jednak nie z ust uczestnika, ale odczytane zostało z kartek zabranych podczas spotkania.

- Gimnazja się nie sprawdziły, eksperyment się nie udał i trzeba się z niego wycofać – odpowiadał Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem w szkołach powinno się wzmocnić dyscyplinę, bo obecne rozluźnienie sprzyja wchodzeniu na głowę nauczycieli. Polityk obiecał, że PiS dążyć będzie chciało do wprowadzenia bezpłatnych podręczników.

Jarosław Kaczyński składał w Turku obietnice

Jarosław Kaczyński obiecał też mieszkańcom Turku, że PiS na początku przyszłego roku przedstawi konkretny program, na temat tego, co zrobić w poszczególnych resortach.

Prezes PiS odniósł się również do Powstania Warszawskiego i godziny "W", którą użyła partia w kampanii referendalnej. - „W” bo Warszawa. Dlatego użyliśmy tej litery, nie widzimy nadużycia i nie wycofujemy się z tego - tłumaczył.

- Dlaczego sprzedano konińską i turkowską kopalnię i tak tanio? – odczytano kolejne pytanie z kartki a polityk odpowiedział obwiniając odpowiedzialnością za to media i komunistyczną władzę.

- Po 89 roku powstała władza komunistyczna, która realizowała interesy pewnej wąskiej grupy, przy czym miała przewagę w mediach - odpowiedział.

Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!