18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ksawerów: Próbują odebrać konia właścicielom

Ola Braciszewska
Właściciele konia nie chcieli nikogo wpuścić na posesje
Właściciele konia nie chcieli nikogo wpuścić na posesje Fot. Ola Braciszewska
Najprawdopodobniej w czwartek koń ze złamaną kością kopytową zostanie odebrany właścicielom mieszkającym w Ksawerowie, gm. Kramsk. Pierwsza próba, mimo asysty policji się nie powiodła. Zabrakło pisemnej decyzji wójta. Ta, ma zostać wydana jak najszybciej.

Zwierzę ma około 8 lat. Jego właścicielami jest dwóch starszych braci, którzy najwyraźniej są nieporadni życiowo. Gospodarstwo jest zaniedbane, dom się nie nadaje do mieszkania, a koń trzymany jest w prowizorycznym boksie. Jednak nie to zwróciło uwagę miłośników zwierząt. - Kiedy zobaczyliśmy konia pierwszy raz, on się przewracał i widać było że strasznie cierpi. Koń wykorzystywany jest do przewożenia słomy i trawy dla pozostałych zwierząt. Kulał na przednią, lewą nogę. Lekarz weterynarii z Kramska znalazł w jego kopycie szkło. Myśleliśmy, że to mogło być przyczyną tego, że koń kuleje. Okazało się jednak, że to nie to – opowiada Joanna Żabierek, z OTOZ Animals.

Kilka dni temu zwierzę przebadał lekarz z Kościelca. Zdjęcie rentgenowskie pokazało, że koń ma liczne złamania kości kopytowej. - Po oględzinach lekarz wydał zaświadczenie, że koń nie może pracować i musi przejść na emeryturę. Każda pokonywana przez niego odległość powoduje dalsze uszkadzanie kości, a w konsekwencji doprowadzi do tego, że koń nie będzie mógł chodzić – mówi Żabierek. - Rozmawialiśmy z właścicielami, ale nie odniosło to żadnego skutku. Koń nadal pracuje.

Nie chcą nikogo wpuścić na posesję

To potwierdzają również okoliczni mieszkańcy. - Męczą tego konia codziennie. Widziałem, że on kuleje i zaczepiałem ich, ale nie reagowali. Oni nikomu nie dają tam wejść, ani sołtysowi, ani policji. To są nieświadomi ludzie i nie da się im przemówić do rozsądku – mówi Zdzisław Kubsik z Ksawerowa.

Ostatecznie, prosząc o pomoc policję, miłośnicy zwierząt pojechali do właścicieli. Niestety, nawet próba zabrania konia na leczenie, nie przyniosła skutku. - Nikt nie będzie zabierał naszej własności – krzyczeli bracia.

Mężczyźni nie wpuścili nikogo na swoją posesję. Nawet rozmowa z policjantami nie przyniosła skutku. Funkcjonariusze byli bezsilni. - Nie możemy zabrać tego konia, gdyż nie ma żadnej decyzji o odbiorze wydanej przez wójta, czy sąd. Mamy tylko zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a na tej podstawie nie możemy odebrać zwierzęcia – mówi Krzysztof Telesiński z posterunku policji w Kramsku.

Wójt gminy Kramsk wyda decyzję o odbiorze konia
Wójt gminy podkreśla, że decyzję wyda. Dzisiaj nie miał na to czasu, bo przyjmował wizytację z Urzędu Marszałkowskiego. Sytuację braci z Ksawerowa, zna jednak doskonale. - Oni nie chcą rozmawiać, izolują się i są w konflikcie z resztą mieszkańców. Wielokrotnie próbowałem z nimi rozmawiać. Chciałem nawet pomóc im postawić budynek gospodarczy, ale nie ma z nimi współpracy. Nie chcą też przenieść się w żadne inne miejsce – mówi Józef Drop. - Wydam decyzję o odbiorze konia i postaram się ich przekonać, że to najlepsze rozwiązanie.

Zwierzę, jeśli uda je się odebrać trafi do Joanny Żabierek, która już opiekuje się jednym koniem ocalonym od rzeźni. - Czeka na niego miejsce i towarzysz. Będzie tu leczony przez około trzy miesiące. Zdajemy sobie sprawę, że ten koń będzie kulał już do końca życia, ale po leczeniu nie będzie już cierpiał.

Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto