Kamienica w szkocką kratę z autografem Fisha

Po przypomnieniu dokonań Mieczysława Bekkera, czy Juliusa Fromma, przyszedł czas na promowanie Szkotów. W Koninie bowiem w XVI wieku znajdowała się jedna z czterech szkockich gmin, której społeczność aktywnie uczestniczyła w życiu miasta. Zostało po niej wiele śladów, między innymi wydrapany w murze fary napis "Jan Szkot".

- To nie są legendy. Szkoci wchodzili w skład Rady Miasta, a przed wojną była w Koninie ul. Szkocka - mówi Bartosz Jędrzejczak. - Na pomysł przemalowania w szkocką kratę jednej z kamienic na konińskim rynku wpadło kiedyś Stowarzyszenie "Nurt". Nie udało się tej inicjatywy zrealizować. Zapytaliśmy w tym roku, czy możemy skorzystać z tego pomysłu i dostaliśmy zgodę - dodaje.

Fish podpisze się na szkockiej kamienicy

Członkowie "Akcji Konin" skontaktowali się z jednym z najbardziej znanych Szkotów - Fishem. Wokalista grupy Marillion podczas kwietniowego koncertu w Koninie interesował się historią konińskich Szkotów. - Zapytaliśmy Fisha, czy moglibyśmy wykorzystać jego rodową kratę. Przesłał nam wzór tartanu i odpowiedział, że bardzo chętnie przyjedzie na otwarcie kamienicy i złoży na niej swój autograf - mówi Bartosz Jędrzejczak.

Na pomalowanie kamienicy znajdującej się na rogu ul. Śliskiej i placu Wolności, koninianie otrzymali 16 tys. zł dofinansowania. Dzieło ma być gotowe we wrześniu przyszłego roku. - Jesteśmy po rozmowach z prezydentami Konina, którzy widzą sens w zmianie wyglądu kamienicy. Tym działaniem wpisujemy się również w rewitalizację starówki - mówi Bartosz Jędrzejczak. - Musimy uzyskać jeszcze kilka zezwoleń i zorganizować materiały do pracy. Wstępny projekt jest już gotowy.

Mieszkańcy myślą o strategii rozwoju Konina

Kamienica w szkocką kratę to nie jedyny pomysł, jaki w najbliższym czasie zamierza zrealizować "Akcja Konin". Jej członkowie pracują już nad strategią rozwoju miasta, która ma pokazać kierunek, w jakim Konin powinien iść. - Ta strategia nie wynika z przepisów, to mieszkańcy oczekujący zmian pokazują ścieżkę rozwoju miasta. Zamiast czekać aż coś się zmieni, robimy to własnymi rękoma - mówi Jędrzejczak.

Pomysł stworzenia strategii rodził się przez 5 lat. W tym czasie zbierane były potrzebne materiały, dokumenty i prowadzone były rozmowy z mieszkańcami. - Zdajemy sobie sprawę, że Konin nie jest miastem, w którym będzie metro, czy apartamentowce. Mamy młodych, wykształconych ludzi, dobrą infrastrukturę, będziemy mieli grunt pod inwestycje, połączenie z Berlinem i za chwilę może się okazać, że jesteśmy atrakcyjniejszym miastem dla inwestorów niż Poznań - mówi Jędrzejczak.

Przedstawiciele "Akcji Konin" nad strategią pracują wspólnie z konińskimi urzędnikami. Dokument ma być gotowy w połowie 2012 roku.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!