Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Defibrylator pomoże zestresowanym kursantom

Paulina Dobersztyn
Tadeusz Małas prezentował działanie defibrylatora na fantomie
Tadeusz Małas prezentował działanie defibrylatora na fantomie Fot. Paulina Dobersztyn
Jeśli masz słabe serce i myślisz, że nie przetrwasz stresu związanego z egzaminem na prawo jazdy, nie musisz się już martwić! Od kilku dni siedziba Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Koninie jest wyposażona w automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED). Urządzenie prawie natychmiast przywraca prawidłowy rytm serca.

- Zdecydowaliśmy się na zakup tego sprzętu, bo testy na prawo jazdy wciąż wzbudzają wiele emocji wśród kandydatów na kierowców. Dziennie obsługujemy nawet 200 osób i nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Jakiś czas temu u jednego z uczestników kursu, doszło do zatrzymania akcji serca. Szybko udzielono mu pierwszej pomocy przedmedycznej i pacjent przeżył. Jednak uważam, że gdybyśmy już wtedy mieli defibrylator, działania ratunkowe przebiegałyby sprawniej - wyjaśnia Piotr Korytkowski, dyrektor WORD.

Sprzęt znajduje się w sali obsługi klienta i kosztował prawie 4 tys. złotych. AED jest w miejscu ogólnodostępnym i każdy, kto stwierdzi, że sytuacja wymaga takiej interwencji, może go użyć. Co więcej, jest kompatybilny z defibrylatorami umieszczonymi w karetce. Jest to na tyle istotne, że gdy zostanie użyty AED, ratownicy tylko przepną elektrody do karetki.

Oprócz WORD defibrylatory znajdują się w Galerii nad Jeziorem i w ośrodku zdrowia w Liścu Wielkim.

Na tym jednak się nie skończy. Powstał pomysł, by stworzyć konińską sieć AED, wzorując się na takich miastach jak Kraków czy Bydgoszcz. Jego inicjatorem jest Tadeusz Małas, anestezjolog z konińskiego szpitala.

- Stworzenie programu AED wiąże się z umieszczeniem defibrylatorów w miejscach, gdzie są duże skupiska ludzi. Rozumiemy przez to instytucje państwowe, samorządowe, dworce, centra handlowe czy pociągi. Każda minuta opóźnienia zastosowania defibrylatora zmniejsza szanse przeżycia pacjenta o 10 procent. Jeśli będzie większa dostępność tego sprzętu, można udzielić skutecznej pomocy jeszcze przed przyjazdem pogotowia - mówi Tadeusz Małas.

Inicjatorzy stworzenia sieci AED chcą namówić władze innych konińskich instytucji, czy firm do włączenia się w program. Oprócz tego w mieście pojawią się specjalne oznakowania. O miejscu, w którym znajduje się defibrylator, poinformuje tabliczka z białym sercem i elektrodą na zielonym tle. Pod spodem będzie informacja, gdzie należy udać się po urządzenie, jeśli będzie taka potrzeba - np. do pracownika ochrony czy portierni.

Wskazaniem do użycia defibrylatora jest zatrzymanie krążenia, które rozpoznajemy po utracie przytomności, braku tętna i bezdechu. Jest to urządzenie proste i bezpieczne. Nie można zrobić nim krzywdy.

- AED nie wyzwoli prądów elektrycznych, jeśli nie uzna tego za celowe. Wystarczy je włączyć i poddać się komendom głosowym wydawanym przez urządzenie. Krok po kroku wyjaśnia, jak należy się zachować. Najistotniejsze jest przyklejenie elektrod do odsłoniętej klatki piersiowej - tłumaczy Małas.

WORD jest pierwszą w mieście instytucją, która dysponuje takim sprzętem. Każdy pracownik ośrodka przejdzie specjalny kurs obsługi defibrylatora.

- Przystąpienie do programu jest dobrowolne i urzędy we własnym zakresie musiałyby wyposażyć się w sprzęt, a potem udostępnić go społeczeństwu - mówi Tadeusz Małas. Mówi się również o powstaniu strony internetowej informującej o tym, gdzie znajdują się AED i w których miejscach organizowane są szkolenia. Jeśli ktoś posiada defibrylator, także powinien to zgłosić.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto