Czy to obraz? Nie, to zdjęcie! Już niedługo wystawa konińskiego fotografa – Tadeusza Topolskiego

Wernisaż odbędzie się 28 października o 18.00, wstęp wolny. Wystawę można oglądać do 18 listopada, od poniedziałku do piątku, w godzinach 10.00 - 18.00.

Prace prezentowane na tegorocznej wystawie wyglądają, jak malowane pędzlem i w pewien sposób odwołują się do dziewiętnastowiecznego piktorializmu, którego główną zasadą jest traktowanie fotografii nie tylko jako zapisu fragmentu rzeczywistości, ale jako osobistej transkrypcji artystycznej twórcy, do stylu, w którym fotograf w jakiś sposób manipuluje czymś, co w innym przypadku byłoby prostą fotografią.

Zobaczymy nie tylko to, co zarejestrował aparat, lecz i to, co autor widział oczami duszy, naciskając spust migawki - nietypowe zestawienia barw, rozmycia, wibracje, grę światła i cienia.

Tadeusz Topolski to artysta często nagradzany i wystawiany, który fotografuje od ponad 40 lat i nie spoczywa na laurach - konsekwentnie realizuje swoje kolejne projekty fotograficzne.

- Od dziesiątków lat fotografie Tadeusza Topolskiego wpisują się w plastyczną kulturę Konina. My, widzowie, wychwytujemy ich emocjonalne działanie, zadziwiani metamorfozami, jakim podlegają.

napisała Anna Dragan we wstępie do katalogu.

Tadeusz Topolski nie unika niedopowiedzeń, nie boi się światła wpadającego w obiektyw, bo można je wykorzystać na etapie pracy przy komputerze, to tam łamie kolory, szuka harmonii i prawdy - maluje. Postrzega rzeczywistość w sposób szczególny – z jednej strony celowo ucieka od natłoku informacji wizualnych, w jakich dziś funkcjonuje człowiek, z drugiej zaś nie unika ekspresji i emocji, które drzemią w nim samym.

Jego zmysłowi obserwacji towarzyszy wyjątkowa wrażliwość plastyczna i wyczulenie na naturę, uważna obecność w danym miejscu i czasie, skupienie myśli na relacji z otoczeniem, na oddaniu nastroju i ulotności chwili.