MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bracia z Ksawerowa musieli oddać chorego konia

Ola Braciszewska
Miłośnicy zwierząt dopiero podczas czwartej próby zabrali konia na leczenie
Miłośnicy zwierząt dopiero podczas czwartej próby zabrali konia na leczenie Fot. Ola Braciszewska
Po blisko pół roku próśb, rozmów i negocjacji, członkom Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals, udało się odebrać 8-letniego konia właścicielom. Byli nimi dwaj bracia w wieku ok. 80 lat z Ksawerowa w gm. Kramsk. Mężczyźni na oddanie zwierzęcia nie godzili się bo codziennie wykorzystywali je do pracy. Tymczasem, ma ono w trzech miejscach złamaną nogę.

Gdy w piątek doszło do interwencji na podwórku rozegrały się dantejskie sceny. Mężczyźni po raz kolejny nie chcieli wydać konia na leczenie. - Prędzej sobie gardło poderżnę, niż go oddam - krzyczał jeden z mężczyzn.

Ostatnią próbę przejęcia zwierzęcia członkowie OTOZ Animals podjęli w środę. Wtedy nie udało się odjechać z koniem, bo zabrakło decyzji wójta. W piątek dokument był i można było kulejące zwierzę zabrać bez jakiejkolwiek dyskusji. Mimo to zarówno wójt Kramska jak i przedstawiciele OTOZ próbowali jeszcze negocjować z właścicielami. - Chcemy załatwić tę sprawę po ludzku - mówi Józef Drop, wójt Kramska.

Zobacz także: Ksawerów: Próbują odebrać konia właścicielom [WIDEO, ZDJĘCIA]

Proponował on braciom pomoc w codziennym dowożeniu siana i trawy dla pozostałych zwierząt w gospodarstwie. Tym bowiem zajmował się chory koń. Niestety żadne argumenty do mężczyzn nie trafiały. Ostatecznie, interweniować musiała policja. Dopiero po obezwładnieniu braci, konia zabrano. Teraz trafi na trzymiesięczne leczenie. - On już będzie kulał do końca życia, ale nie będzie tak cierpiał jak do tej pory - mówi Joanna Żabierek z OTOZ Animals.

Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto