Tak będzie wyglądać budżet miasta w 2023 roku? Radni zagłosują

Budżet został już przedstawiony 15 listopada Regionalnej Izbie Rozrachunkowej oraz radnym Konina. Dochody miasta w budżecie przedstawionym przez władze zamykają się kwotą w wysokości 594 202 962, 43 zł. Podczas jutrzejszej sesji zostanie zgłoszona autopoprawka do tej ustawy.

W porównaniu do budżetu za obecny rok, ten na przyszły ma stanowić o prawie 7% więcej. Jak zauważa Piotr Korytkowski, podobny wzrost notowany jest z roku na rok.

Wydatki w budżecie zaplanowano na kwotę 588 070 180, 69 zł. Różnica z dochodami ma spowodować dla miasta nadwyżkę w kwocie 6 132 781, 74 zł.

- Będziemy proponowali radnym jutro na sesji, aby ta kwota została przeznaczona na spłatę zadłużenia. [...]Musimy podejmować takie działania, aby to zadłużenie zostawało zmniejszane.

- mówił Korytkowski.

Prezydent wyjaśnia, że co roku wydatki miasta zdominowane są przez oświatę i edukacyjną opiekę wychowawczą (235 mln. zł) oraz pomoc społeczną (84 mln. zł). To stanowi 54% wszystkich wydatków w 2023 roku.

Do wydatków należy także doliczyć świadczenie rodzicielskie w kwocie 1000 zł, które w 2022 roku otrzymało 259 bezrobotnych matek, a także jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia dziecka (69 w 2022 roku). W nadchodzącym roku dojdzie jeszcze „Wyprawka dla konińskiego malucha”.

Kolejne wydatki, to:

• 44 mln. zł za transport, w tym 4 mln. na inwestycje,
• 17 mln. na kulturę i 24 mln. na kulturę fizyczną,
• 3 mln. zł na Koniński Budżet Obywatelski,
• wydatki majątkowe - 40 800 000 zł.

- Jako samorząd miasta nie poddajemy się mimo tego, że niejeden samorząd stoi przed wielkim wyzwaniem, jeżeli chodzi o skonstruowanie budżetu miasta tak, aby się spinał. Wydaje mi się, że ten budżet powinniśmy mieć uchwalony, natomiast został on spięty przez nasze służby, mimo tego, że były pewne trudności.

- powiedział prezydent Piotr Korytkowski, który jak dalej wyjaśnia, trudności te mają być związane ze zmniejszonymi wpływami do budżetu miasta, w szczególności z dochodami bieżącymi. W Koninie powstały uszczerbek ma wynosić 17 mln zł, co będzie się odbijać na kolejnych latach (mniejsze udziały miasta w PIT i CIT).