Handlarze narkotyków przed sądem

We wtorek przed konińskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces zorganizowanej grupy przestępczej, która na dużą skalę miała zajmować się sprawdzaniem i handlem narkotykami. Na ławie oskarżonych zasiadło 24 mężczyzn w wieku 27 – 39 lat, w tym Adrian K. (pseudonim Kwasu) i Krzysztof Ch. (pseudonim Egon), którzy odpowiedzą także za kierowanie grupą przestępczą.

Proceder wyglądał tak, że w Holandii kupowane były hurtowe ilości narkotyków: marihuany, ekstazy, amfetaminy i kokainy. Następnie przerzucane były do Polski i Niemiec, gdzie były rozprowadzane. Handlarze mieli wprowadzić na rynek m.in. ponad 2,5 tony marihuany. Sprzedaż detaliczna odbywała się głównie w okolicach Konina, ale także w innych miastach. Prokuratura szacuje, że na narkotykach grupa zarobiła ponad 2,3 mln zł. Kilku oskarżonym, oprócz zarzutów narkotykowych zarzuca się też nielegalne posiadanie broni m.in. maszynowego pistoletu uzi czy pistoletu maszynowego skorpion.

Zobacz także: Konin. Gang "placków" rozbity

Na początku rozprawy dwóch oskarżonych złożyło wniosek o wyłączenie ze sprawy prokuratora z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, która prowadzi postępowanie. – Prokurator w żaden sposób nie weryfikował zeznań świadków, którzy nas pomawiają. Bezkrytycznie przyjmował ich zeznania – argumentuje Adrian K.

Ten wniosek został oddalony przez sędziego, bo jego adresatem powinna być ostrowska prokuratura.

Kolejny wniosek oskarżonych dotyczył nagrywania całego procesu. Poparł go również jednej z obrońców – Jeden z zeznających w tej sprawie świadków przy innym postępowaniu podważa prawdziwość protokołów, więc żeby uniknąć takich zarzutów wnoszę o nagrywanie rozpraw. W razie wątpliwości będzie można je mu puścić.
W tej sprawie sędzia zdecydował, że musi sprawdzić czy istnieją takie możliwości techniczne.

Rozprawa zakończyła się odczytaniem aktu oskarżenia, które zajęło ponad godzinę.

Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!