- Rozumiem to wzburzenie i nie rozpatruję ich działań w kategorii strajk, a manifestacja pokojowa. Kilka dni z rzędu przychodzili do urzędu i za każdym razem byli traktowani jak partnerzy do rozmów, a nie wrogowie. Jednak ekonomia gminy jest bezwzględna i bez radykalnych rozwiązań się nie obejdzie, choć decyzja o zamknięciu jakiejkolwiek szkoły jeszcze nie zapadła - wyjaśnia Andrzej Kossowski, burmistrz Sompolna.
Sompolno - Nauczyciele wyszli na ulice [ZDJĘCIA]
W tej chwili w gminie działa pięć szkół podstawowych i trzy gimnazja. Gdyby ziścił się czarny scenariusz i dwie szkoły zostałyby zamknięte, to gmina mogłaby zaoszczędzić w granicach 1,5 do nawet 2 mln złotych.
- To jest ogólnopolski problem, a na ostateczne decyzje musimy czekać do końca marca. Może jeśli na ulice wyjdą rodzice i nauczyciele nie tylko w Sompolnie, to rząd zrozumie, że polityka zrzucania na samorządy kolejnych zadań bez dodatkowych środków finansowych, po prostu się nie sprawdza - twierdzi burmistrz Sompolna.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?