Na razie nie wiadomo kiedy i kto opróżnił świnkę-skarbonkę. Matka 11-latki stwierdziła, że jest ona dziwnie lekka. Nabrała podejrzeń, że ktoś się do nie dobrał i, aby sprawdzić, ile pieniędzy jest w środku, rozbiła skarbonkę.
Okazało się, że z oszczędności pozostało tylko kilka drobnych monet. Tymczasem mama dziewczynki twierdzi, że córka miała uskładane około 2500 złotych z komunijnych datków i innych okazji.
W kręgu podejrzeń są głównie domownicy. Sprawę tajemniczego zniknięcia pieniędzy próbują rozwikłać konińscy policjanci.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?