Zespół Placówek Specjalnych w Pleszewie czeka prawdziwa rewolucja. Po remoncie będzie to szkoła w "amerykańskim" stylu z boiskiem na dachu

Zespół Placówek Specjalnych w Pleszewie utworzono ponad 20 temu z myślą o dzieciach i młodzieży z różnymi rodzajami i stopniami niepełnosprawności z powiatu pleszewskiego. Inicjatorem jej powstania byli sami rodzice. W 2000 roku zwrócili się do Zarządu Powiatu w Pleszewie z prośbą o podjęcie kroków i przygotowania bazy lokalowej. Początkowo budynek przystosowany był dla 50 dzieci. Obecnie do szkoły uczęszcza ich blisko 200!

- Przez te wszystkie lata pracowaliśmy w bardzo trudnych warunkach. Byliśmy rozrzuceni po całym mieście i dodatkowo w Marszewie mieliśmy klasy 1-3. Kolejny problem stanowią bariery architektoniczne, w których w placówce jest całe mnóstwo. Część zajęć wymaga od nas pracy w małych grupach. Zdarzały się takie sytuacje, że cała klasa była podzielona na grupy, a zajęcia prowadzone były w jednym pomieszczeniu z dwoma nauczycielami. Ten okres nauczył nas współpracy, ale brakowało prawdziwe komfortu dla dzieci, bowiem realizowany one inne podstawy - tłumaczy Elżbieta Kwiatek, dyrektor Zespołu Placówek Specjalnych w Pleszewie.

Przez cały ten okres szkoła nie była remontowana i choć to placówka przeznaczona dla osób niepełnosprawnych, to od samego początku borykała się z wieloma barierami architektonicznymi, brakiem miejsca czy sali gimnastycznej. Prowadzono jedynie doraźne prace. Na przeszkodzie, jak zwykle stawały pieniądze, bowiem budowa nowej placówki wiążę się z ogromnymi nakładami finansowymi.

Teraz jednak wszystko się zmieni. Szkoła przejdzie prawdziwą metamorfozę w iście "amerykańskim" stylu! Władze powiatu na czele ze starostą pleszewskim Maciejem Wasielewski przygotowują się do największej inwestycji powiatowej w ostatnich latach!

- Jesteśmy przeszczęśliwi i cała społeczność szkolna z niecierpliwością czeka na to wszystko, co się będzie dziać i damy sobie radę ze wszystkimi trudnościami, jakie będzie powodować remont - mówi Elżbieta Kwiatek, dyrektor Zespołu Placówek Specjalnych w Pleszewie.

Remont szkoły specjalnej, domu dziecka oraz pogotowia opiekuńczego niesie ze sobą spore wyzwanie logistyczne i będzie wymagał sporo cierpliwości i zrozumienia.

- Kolejne lata dla tej szkoły z pewnością będą bardzo dobre. Ruszamy z tą długo wyczekiwaną przez dzieci, rodziców oraz pracowników inwestycją. Koniec planów! Czas na konkretne działania. Mamy plan, wizję, wizualizację oraz podpisaną umowę na opracowanie dokumentacji projektowo - kosztorysowej dot. „Modernizacji infrastruktury szkolnej przy ul. Osiedlowej 1 w Pleszewie” z Biurem Usług Projektowych „Consolis” Tomasza Michalczaka z Grodziska. - mówi z dumą Maciej Wasielewski.

Trzy piętrowy budynek z przeszkoloną elewacją z widokiem na dwa wewnętrzne dziedzińce, 33 sale lekcyjne, łącznik, windy dla osób niepełnosprawnych, sala gimnastyczna, boisko sportowe na dachu. Tak w wielkim skrócie prezentować będzie się nowy budynek Zespołu Placówek Specjalnych w Pleszewie.

- Zespół Placówek Specjalnych w Pleszewie będzie budowany praktycznie od nowa. Dzisiaj cała szkoła specjalna wraz z domem dziecka, który cały czas będzie funkcjonować ma 3700 m² powierzchni. Po rozbudowie całość będzie liczyć 5308 m², czyli zyskamy ponad 1700 m² do zagospodarowania. Robimy to wszystko z myślą o naszych niepełnosprawnych dzieciach oraz w trosce o naszych nauczycieli - podkreśla Maciej Wasielewski, starosta pleszewski.

Władze powiatu pleszewskiego pozyskały na ten cel ponad 22 mln złotych z Polskiego Ładu, a ponad 4 mln złotych pochodzić będzie z budżetu powiatu. Szkoła zmieni się nie do poznania.

Remont Zespołu Placówek Specjalnych w Pleszewie to spore wyzwanie nie tylko finansowe, ale również logistyczne. Dlatego władze powiatu wspólnie z dyrekcją szkoły starają się, jak najlepiej rozwiązać sprawę związaną z nauką w czasie trwania remontu.

- Mamy 2 koncepcje, które rozważamy. Pierwsza dotyczy przeniesienia dzieci do wyremontowanego już budynku. Druga to postawienie szkoły kontenerowej na czas remontu. Jesteśmy po rozmowach z Poznaniem, gdzie blisko 800 dzieci uczyło się w takiej szkole. U nas będzie to blisko 200 uczniów. Wstępnie mamy dwie lokalizacje, gdzie taka "wypożyczona" szkoła mogłaby powstać, ale jesteśmy jeszcze przed rozmowami - zaznacza Maciej Wasielewski.

Dyrektorka pleszewskiej placówki w rozmowie z portalem pleszew.naszemiasto.pl podkreśla, że postawienie szkoły kontenerowej byłby najlepszych rozwiązaniem z uwagi na niepełnosprawne dzieci.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: