Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żegluga Gdańska zniknie z Motławy przy Zielonej Bramie. Powodem planowany remont. Prezes Jerzy Latała: "To czarny piątek dla białej floty"

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Jednostki Żeglugi Gdańskiej wiosną znikną z Długiego Pobrzeża
Jednostki Żeglugi Gdańskiej wiosną znikną z Długiego Pobrzeża Karolina Misztal
Do 1.04.2020 r. statki Żeglugi Gdańskiej mają opuścić Motławę w okolicy Zielonej Bramy. Taką decyzję przekazał żeglarzom zastępca prezydent Gdańska ds. polityki inwestycyjnej Alan Aleksandrowicz. Tłumaczy to potrzebą remontu pobrzeża nad rzeką. - To czarny piątek dla białej floty - mówi prezes Żeglugi Gdańskiej Jerzy Latała.

Wiceprezydent Alan Aleksandrowicz przekazał decyzję władz miasta podczas pierwszego z cyklu spotkań na temat remontu Długiego Pobrzeża. Prezes Żeglugi Gdańskiej, kapitan Jerzy Latała, jest zaskoczony i zdruzgotany tą decyzją.

- Pan prezydent Alan Aleksandrowicz na spotkaniu, na które nas zaprosił, poinformował nas, że do 1 kwietnia mamy usunąć statki. Część nabrzeża spacerowego, gdzie niedawno było tąpnięcie, jest w gorszym stanie, ale nie na tyle, żeby obok nie mogły pływać statki. Od zakończenia wojny żegluga była w Gdańsku przez cały czas. Teraz okazuje się, że po śmierci śp. prezydenta Pawła Adamowicza musimy się wynieść. Na całym świecie władze samorządowe starają się przygarniać białą flotę. Czy nie może powstać kolejna kładka? To przykre dostać taki wilczy bilet po tylu latach. Zostałem zepchnięty do narożnika i będę walczył, oświadczyłem panu prezydentowi, że się nie poddam - mówi kapitan Jerzy Latała.

Obowiązująca umowa miasta z Żeglugą Gdańską jest ważna jeszcze przez 18 lat. - Jeżeli doznamy uszczerbku będziemy się bronić na drodze prawnej - mówi Jerzy Latała.

Powodem usunięcia statków z tej części rzeki jest remont Długiego Pobrzeża. Nie wiadomo na razie, jak długo potrwa.

- To było pierwsze z cyklu spotkań, jakie zaplanowaliśmy w sprawie koniecznego remontu Długiego Pobrzeża. Sygnalizujemy, że stan nabrzeża wymaga gruntownego remontu lub wręcz przebudowy od Bramy Zielonej do Targu Rybnego. Kluczowe, i na to będziemy kłaść szczególny nacisk, jest bezpieczeństwo użytkowników nabrzeża, zarówno od strony lądu, jaki i wody. W razie konieczności poszukiwać będziemy alternatywnych lokalizacji obsługujących przewoźników i organizatorów rejsów turystycznych - mówi wiceprezydent Alan Aleksandrowicz.

Pomysł komentuje Karol Spieglanin, prezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej.

- Kiedyś był plan, żeby w ogóle usunąć Żeglugę Gdańską i wszystkie łodzie powyżej 20 metrów w okolice Brabanku. Moim zdaniem powinno to nastąpić z kilku powodów. Po pierwsze kładka mogłaby być dłużej otwarta dla pieszych. Po drugie, okolice Żurawia i najlepszą część nabrzeża moglibyśmy udostępnić mniejszym jednostkom - mówi Karol Spieglanin.

Żegluga Gdańska to największa w Polsce firma specjalizująca się w żegludze przybrzeżnej. To kontynuatorka firmy trudniącej się przewozami wodnymi w Gdańsku od 1946 roku.

Zapadł się fragment chodnika na Długim Pobrzeżu

Zapadł się fragment chodnika na Długim Pobrzeżu w Gdańsku 7....

Zobacz wideo: Zapadł się fragment chodnika na Długim Pobrzeżu w Gdańsku 7.05.2019

POLECAMY W NASZEMIASTO.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto