Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
5 z 11
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Delfinaria...
fot. Skvalval / Getty Images

Zapomnij o tych atrakcjach turystycznych. Choć wyglądają niewinnie, stoi za nimi krzywda. 10 nieetycznych rozrywek

Delfinaria

Miliony turystów ochoczo odwiedzają delfinaria, ale nie zdają sobie sprawy z okrucieństwa i nadużyć, z jakimi wiążą się występy delfinów na pokazach.

Chociaż jest to zakazane w krajach takich jak USA, wiele delfinów na całym świecie wciąż jest łapanych na wolności. Często są ścigane przez szybkie łodzie, zanim zostaną wciągnięte na pokład lub złapane w sieci. Dla wielu stres jest zbyt duży i umierają podczas transportu do miejsca swojego przeznaczenia.

Delfiny w delfinariach, schwytane na wolności lub hodowane w niewoli, zmagają się z cierpieniem przez całe życie, które spędzają w przestrzeni niewiele większej niż basen – zupełnie nienaturalnej w porównaniu z ich naturalnym środowiskiem.

Delfiny zamknięte w delfinariach bywają agresywne. Zwierzęta wykorzystywane w atrakcjach typu "pływanie z delfinami" są więc na silnych lekach uspokajających. Często ssakom tępi się zęby, aby zadbać o większe bezpieczeństwo odwiedzających. Dodatkowo delfiny są regularnie głodzone, dzięki czemu treserzy mogą łatwiej zmusić je do sztuczek w czasie pokazów dla turystów.

Równie okrutne procedery mają miejsce we wszelkich parkach wodnych oferujących występy waleni, takich jak orki, lub innych ssaków wodnych, np. fok.

Zobacz również

Był jej całym światem. Kim jest syn Gabrieli Kownackiej?

HIT DNIA
Był jej całym światem. Kim jest syn Gabrieli Kownackiej?

Dzień Flagi i Piknik Europejski w Będzinie

Dzień Flagi i Piknik Europejski w Będzinie

Polecamy

Remont ulicy Kolejowej w Kolnie idzie pełną parą

Remont ulicy Kolejowej w Kolnie idzie pełną parą

Zmowa milczenia wokół powyborczych zmian w tarnowskim magistracie

NOWE
Zmowa milczenia wokół powyborczych zmian w tarnowskim magistracie

Prawnik krytykuje słowa nauczycielki. „Najgłupsza rzecz jaką usłyszałem”

Prawnik krytykuje słowa nauczycielki. „Najgłupsza rzecz jaką usłyszałem”